Z pewną dozą ostrożności wypuszczam się w teren, starając się w miarę możliwości nie oddalać od domu. Tym razem ostrożność była uzasadniona wichurą oraz uciążliwymi opadami śniegu. Na początku udokumentowałem coś przy ulicy Grunwaldzkiej niedaleko skrzyżowania z ulicą Kościuszki. Oto miejsce po "znikniętym" tej zimy domu.



Udałem się zatem na sąsiednie podwórko, gdzie coś się zieleniło. Pomijam oczywistą oczywistość jaką jest świerk kłujący - Picea pungens oraz cis pospolity - Taxus baccata w tle.



Najważniejszy był ten drobiazg.



To przetacznik bluszczykowy - Veronica hederifolia s. str. zważywszy na cechy blaszek liściowych.





Poza tym z ziemi wyszła pokrzywa zwyczajna - Urtica dioca.



Jest też całoroczny glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.



Drugi punkt to miejsce przed blokiem przy ulicy Kościuszki w przybliżeniu w połowie drogi pomiędzy ulicami Grunwaldzka oraz Mickiewicza. Tutaj zwróciłem uwagę na mocno sterany życiem wiciokrzew pospolity - Lonicera xylosteum.



Oto zbliżenie jego młodych listków.







Trzeci punkt to ogród przy domu rodzinnym Janiny Woynarowskiej, chrzanowskiej kandydatki na ołtarze, obecnie Służebnicy Bożej. Dom znajduje się niedaleko skrzyżowania ulicy Grunwaldzkiej z ulicą Sokoła. Tutaj bohaterem sesji zdjęciowej jest jałowiec wirginijski - Juniperus virginiana.







Tytułową jemiołę pospolitą - Viscum album zobaczymy na drzewach przy skrzyżowaniu ulicy Siennej z aleją Henryka.





W tym momencie zaczął padać bardzo uciążliwy śnieg.



Tym nie mniej zachowując należytą ostrożność, chroniąc aparat zrobiłem sesję zdjęciową z tymi kępami jemioły zrzuconymi kilka dni temu przez silny wiatr.



Oto ich zbliżenie.





Teraz przyjrzyjmy się jagodzie.



Potem mamy trzy skupiska kwiatów męskich z charakterystycznymi pylnikami.







Pomiędzy nimi trafiła się azjatycka biedronka - Harmonia axyridis. Prawdopodobnie owad już wyleciał z zimowiska i został zaskoczony przez niespodziewany atak zimy.



Tutaj, jak mi się wydaje mamy kwiaty żeńskie.





Jednakże okazy z kwiatami męskimi dominowały. Były one w tym momencie bardziej fotogeniczne.