Weryfikację stanowisk na przyrodniczej ścieżce dydaktycznej rozpocząłem 16 września. Następnego dnia kontynuowałem te obserwacje. Tym razem zdjęcia wykonałem w czterech kolejnych punktach. Zasadniczo trzymałem się osi leśnego przedłużenia ulicy Ligęzów, czyli drogi prowadzącej na stawy Groble.
Zaczynam w okolicy oznaczonej czerwonym kółkiem. Tutaj droga zdecydowanie skręca na zachód. Na początku był bór bardzo mieszany w którym swoją obecność zaznaczały świerki pospolite -
Picea abies.
Była też niewielka już zarastająca poręba.
Tutaj również trafił się dobrze zachowany paśnik.
W tej okolicy jak widać jest sporo świerka pospolitego -
Picea abies.
Punkt drugi to rejon drogi prowadzącej do śródleśnego kompleksu łąkowego. Oznaczyłem go kółkiem barwy łososiowej w typie łososia norweskiego.
Tutaj na skraju lasu natrafiłem na kościenicę wodną -
Myosoton aquaticum.
Był też już owocujący jarząb pospolity -
Sorbus aucuparia.
Las po zachodniej stronie tej drogi to dziwny bór, ponieważ w jego runie jest sporo turzycy drżączkowatej -
Carex brizoides.
Droga prowadząca do kompleksu łąkowego jest bardzo podtopiona, o czym świadczą te głębokie koleiny.
Tą drogą dotarłem do zachodniego skraju kompleksu łąkowego, który od strony południowej powoli ginie wskutek naturalnej sukcesji. Przy okazji to 6 przystanek przyrodniczej ścieżki dydaktycznej.
Kompleks ten przecina kanał nad którym rośnie sporo olszy czarnej -
Alnus glutinosa.
Tak to zarastające miejsce wygląda od środka.
Po przejściu na północ od kanału znajdujemy tę część łąk, których ozdobą w czerwcu są mieczyki dachówkowate.
Teraz przemieszczam się do punktu trzeciego. To kółko koloru dzikiego łososia. Tutaj znajduję sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris ze znakiem informującym o przyrodniczej ścieżce dydaktycznej.
Na północ od tej drogi znajdowała się poręba a za nią kompleks łąkowy, który właśnie zalesiono.
Tutaj pozwoliłem sobie na plastyczne ujęcie przebarwionego liścia kruszyny pospolitej - Frangula alnus.
Punkt czwarty, białe kółko, to kolejny widok drogi prowadzącej ku stawom Groble.
A dalej nie mogłem robić zdjęć bo jak to się często zdarzało, baterie stwierdziły, że są bardzo wyczerpane.