W kolejnym, już 9 odcinku tego serialu ruszamy w osi leśnej drogi w kierunku północno-wschodnim. Trasa jest oznaczona na cytowanym fragmencie mapy firmy Compass kolorem bladozielonym.
Na początku była poręba. Cóż w gospodarce leśnej tak bywa, ale jeśli jest zachowany pewien cykl - jest las, był las, będzie las to nie można mieć zastrzeżeń.
W tej okolicy na początku zwróciłem uwagę na sporą ilość pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica.
Jednakże najbardziej fascynującym przypadkiem była ta dąbrówka rozłogowa - Ajuga reptans. Uczyniłem ją bohaterką bardzo długiej sesji zdjęciowej. Była uderzająco kosmata, tam gdzie powinna być. Poza tym kwiatostany pojawiły się na końcach rozłogów. No i kwitnienie o tej porze roku także było czymś wyjątkowym.
Potem pojawiła się czeremcha amerykańska - Padus serotina porażona przez mączniaka. Na razie spotykam tutaj tylko Podosphaera tridactyla.
Mijamy porębę. Jej skrajem biegnie suchy kanał.
Teraz patrzymy na wprost.
Tutaj na skraju drogi pojawił się brodawkowiec czysty - Pseudoscleropodium purum.
Idziemy dalej. Na lewo młodnik, na prawo starszy las.
Po pewnym czasie drzewostany są wiekowo wyrównane.
Tutaj znajdujemy borówkę brusznicę - Vaccinium vitis-idaea. Z dołu wyłania się siewka dębu czerwonego - Quercus rubra.
Teraz po lewej stronie drogi pojawił się bardzo gęsty młodnik z dominacją brzozy brodawkowatej - Betula pendula.
Teraz na poboczu drogi natrafiliśmy na skrzyp. Po dokładnym sprawdzeniu kilku możliwości wyszło, że to tylko skrzyp polny - Equisetum arvense.
I znowu gęstwa lasu.
Tutaj przy drodze pojawiły się kolejne kruszczyki szerokolistne - Epipactis helleborine.
Ponieważ te storczyki na obszarze Imielina i Chełmu Śląskiego znajdujemy w największej ilości głównie w rejonie zalewu Dziećkowickiego można przypuszczać, że uruchamiając tutaj dawno, dawno temu w odległym PRL-u piaskownię, obecny zalew zniszczono teren bardzo cenny przyrodniczo. W zielniku Muzeum w Chrzanowie posiadamy zbierane stąd przez Janusza Nowaka okazy roślin na on czas chronionych w tym rosiczki - Drosera trojga gatunków.
Po tej dygresji zerkamy na bok i widzimy kolejną czeremchę amerykańską - Padus serotina porażoną przez mączniaka - Podosphaera tridactyla.
A na zakończenie widok drogi, którą przeszliśmy w czwartym odcinku - to była trasa oznaczona kolorem czerwonym.