dobrze typowałeś to mydlnica lekarska (Saponaria officinalis). Znane są formy o pełnych kwiatach, najprawdopodobniej jest to uciekinier z ogrodu, gdyż takie formy są uprawiane w celach ozdobnych
Joanno, serdecznie dziękuję za rozpoznanie tej mydlnicy.
Prawdopodobnie niedawno ta roślina stała się - samoistną, bo jej nie ma w kluczu do oznaczania roślin "Rośliny polskie" ( 1976) Wł. Szafera.
Czyli tą roślinę mogę zaliczyć do dzikich roślin?
Krzyśku, nie za bardzo wiem, co rozumiesz pod pojęciem "dzika" i "samoistna". Nawet ogrodowe rośliny, czy przybyłe z innych Flor, dość łatwo opanowują siedliska naturalne, np. Rudbeckia laciniata.
Sama czasami widywałam tą odmianę Saponaria na siedliskach ruderalnych.
Joanno,używając określeń "dzika i "samoistna" mam na myśli te wszystkie rośliny, które rosną dziko i również zdziczałe, czyli te, które "wyszły" np. z ogrodów.