Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-03-10 Jaworzno - ponor na celowniku - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#11278
od września 2006

2015.03.19 14:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W drugiej części oglądamy sam ponor w dzikiej akcji. Poruszamy się w obszarze plamy oznaczonej kolorem łososiowym.



Na początku widok na linię kolejową i przepływający pod nią Łużnik.







Na dolomitowych ścianach rośnie kilka gatunków mchów. Ten na razie trafił do zielnika, aczkolwiek nie wykluczone, że to tylko Hypnum cupressiforme.



Dalej rzeka prowadzi sporo wody.



Po części maskuje ją bujna, chociaż teraz zejściowa roślinność.





Teraz ilość wody w rzece wyraźnie zmalała. Możliwe, że wsiąka pod piaskiem, którym zasypała pierwszą z dziur.





Teraz wychodzę na drogę i oglądam inne leje krasowe po obu jej stronach.





Skręcam teraz w kierunku systemu dawniej dwu blisko siebie położonych dziur, które obecnie zlały się w jedną.



Strome brzegi świadczą o wielkiej aktywności w tej okolicy.



Spoglądam teraz w kierunku północnym na rzekę dopływającą w tę okolicę.



Rwąca woda odsłoniła dolomitowe podłoże.



Jeszcze w styczniu rzeka wpadała tutaj, czyli do dziury na prawo od głównego nurtu. Teraz tutaj nie dopływa.



Spoglądamy na ten układ z pewnej oddali. Na początku z lewego brzegu.



Potem z prawego brzegu. Tam także znajduje się dziura, do której nie tak dawno wpadała woda.



W tym momencie zdecydowałem, że muszę to wszystko zobaczyć oddolnie. Teraz przechodzę obok jakiegoś głogu - Crataegus, którego pień od południa porastają porosty.



Na dole mamy bardzo rwący nurt rzeki.





Teraz widać, że rzeka obniżyła się o około pół metra w stosunku do dziur aktywnych nie tak dawno.



Znika ona w czarnej jamie, która na poprzednim zdjęciu znajdowała się na pierwszym planie.







A tak wyglądał otwór znajdujący się po lewej stronie, ale o pół metra wyżej.



Dla porządku jeszcze prawy otwór przysłonięty plastikowym wiaderkiem.



I wreszcie stok oraz próg, którędy rzeka przepływała swobodnie w okresie swojej najwyższej aktywności.





W tym momencie zdecydowałem o ponownym wyjściu na górę. Po drodze minąłem listki podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.



Była też świeża pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji