W czwartej części naszego serialu udamy się do wnętrza lasu skrywającego stary kamieniołom przy tytułowej ulicy Kamiennej. Zaczniemy od jego zachodniej i południowej części. Na wstępie mamy gęsty drzewostan. Górą dominuje robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Dołem rządzi pęcherznica kalinolistna - Physocarpus opulifolius.
Ponadto część zasiek tworzy jeżyna popielica - Rubus caesius. Pomiędzy nią tkwi kuklik pospolity - Geum urbanum porażony przez mączniaka - Sphaerotheca alchemillae.
Jest tutaj także sporo klonu jesionolistnego - Acer negundo. Jego liście poraża mączniak - Uncinula bicornis.
Teraz ruszam na południe ścieżką równoległą do głównej ulicy.
Popołudniowe słońce pięknie rozświetlało pędy robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.
Przed nami strefa mroku.
Zanim się w nią zagłębimy obejrzyjmy pępawę dwuletnią - Crepis biennis.
Pewną osobliwością była wykładzina jako podłoże dla delikatnego mchu,
Strefa mroku strefą, ale światełko w tunelu widać.
I tak zbliżyliśmy się ku południowej krawędzi wyrobiska kamieniołomu.
Tutaj znajduje się sporo osadów najwyższego piętra antropocenu. W wiosennych fotoreportażach widzieliśmy je odgórnie, teraz poznamy je oddolnie.
To była tylko przystawka. Z drugiej strony zieleń teraz prawie wszystko maskuje.
Te odpady są naturalne, bo to tylko rumosz skalny.
Tutaj mamy łan fiołka wonnego - Viola odorata.
Widzimy też wyrwane drzewo. Ostatecznie rumosz skalny to nie najmocniejsze podłoże.
Drzewo z charakterystycznymi bułami na powierzchni pnia to tylko klon jesionolistny - Acer negundo.
A to jedna ze ścieżek prowadzących ku południowej krawędzi kamieniołomu.
W jej pobliżu mamy agrest - Ribes uva-crispa porażony przez mączniaka, zapewne Microsphaera grossulariae.
I ponownie strefa mroku.
I ponownie strefa z rumoszem skalnym.
I ponownie strefa z osadami najwyższego piętra antropocenu.
Tak jest prawie przez cały czas aż do ścieżki, którą możemy opuścić kamieniołom od południowego-wschodu.
Na lewo od ścieżki istotnych różnic brak.
Aczkolwiek sporo tego dobra maskuje bujna zieleń.