To był jeden z wielu organizowanych tego roku przez Muzeum w Chrzanowie spacerów. Ten razem celem był początkowy odcinek przyrodniczej ścieżki dydaktycznej. Trasa tylko częściowo porywała się z nią, ponieważ zasadniczym celem było zobaczenie największego, znanego mi na on czas skupiska mieczyka dachówkowatego -
Gladiolus imbricatus. Tak to wygląda na mapie firmy Compass. Plany zdjęciowe oznaczyłem niebieskimi kółkami.
Zaczynamy przy polnym przedłużeniu ulicy Partyzantów. Tutaj na kwiatach barszczu zwyczajnego -
Heracleum sphondylium zauważyłem osę rudawą.
Potem zwróciłem uwagę na dwie inne osy, ale teraz odnoszę wrażenie, że to muchówki z rodzaju Temnosoma.
Teraz weszliśmy na trasę przyrodniczej ścieżki dydaktycznej, biegnącej tutaj w osi byłej linii kolejowej. To okolica przystanku numer 1. Tutaj zwróciłem uwagę na kwitnienie nawłoci kanadyjskiej -
Solidago canadensis. Ponieważ jest to polska mimoza, chociaż z Ameryki, dlatego mogliśmy skonstatować, że właśnie zaczęła się jesień.
Nieco dalej od tego miejsca, na trawersie ogrodu działkowego zauważyłem kwitnącego wiesiołka czerwonokielichowego -
Oenothera glazioviana.
Potem bardzo szybko przemknęliśmy do lasu znajdującego się na trawersie ulicy Spacerowa. Tutaj zauważyłem sosnę zwyczajną -
Pinus sylvestris z pamiątką po ataku jakiegoś szkodnika.
W runie, tej partii boru dominuje turzyca drżączkowata -
Carex brizoides.
Jest tam także sporo skrzypu leśnego -
Equisetum sylvaticum.
Stanąwszy bliżej leśnego przedłużenia ulicy Ligęzów sfotografowałem przydrożny rów.
Las w tej okolicy przypomina bór mieszany, ale jest on przebudowywany w kierunku lasu liściastego.
Potem znowu pomknęliśmy przed siebie. Teraz na zdjęciach znajdują się fragmenty boru w rejonie szóstego przystanku przyrodniczej ścieżki dydaktycznej. Tutaj w runie lasu pojawia się sporo trzciny pospolitej - Phragmites australis.
Przy drodze prowadzącej do łąki z mieczykami bór jest luźniejszy, Tutaj bardzo malowniczo wyglądają młode świerki pospolite - Picea abies.
I tak dotarliśmy do piątego planu zdjęciowego. Niestety okazało się, że ciut ciut się spóźniliśmy. Większość mieczyków dachówkowatych -
Gladiolus imbricatus przekwitła.
Jednakże sam widok łąki też był interesujący.
W tym tłumie udało się znaleźć goryczkę wąskolistną - Gentiana pneumonanthe.
Idąc ku jej północnemu krańcowi natrafiliśmy na płat z dominującą bukwicą lekarską - Betonica officinalis.
Na skraju łąki i lasu znaleźliśmy kokoryczkę okółkową - Polygonatum verticillatum.
W lesie sfotografowałem pajęczynę. Drgnęła na wietrze, przez co obraz jest intrygujący.