2015.02.07 15:38
W ostatnim odcinku poruszamy się trasą oznaczoną na mapie firmy Compass kolorem ciemnoniebieskim.
Na początku dolina jest bardzo zakrzaczona.
Pnie powalonych drzew są bardzo omszałe.
W tej okolicy jest ona bardzo głęboka, co widać wyraźnie, gdy wejdzie się na jeden z brzegów. Tutaj jest to brzeg lewy.
W tej okolicy po raz pierwszy pojawia się Rhodobryum roseum. Bardzo ładny mech.
Przyglądam się teraz drzewom. Pewna ilość świerków pospolitych - Picea abies wyraźnie padła ofiarą osutki.
Dno byłej doliny cieku znajduje się głęboko. My teraz stoimy na na czymś w rodzaju pierwszej terasy zalewowej.
Tutaj pojawiają się liczne płaty torfowców - Sphagnum.
Widać też wykopany piasek. Zrobiło to duże zwierzę, prawdopodobnie borsuk.
A poza tym sporo tutaj mchu Rhodobryum roseum.
Widzimy też kolejne świerki - Picea abies, które padły dopiero co ofiarą osutki. Igły są jeszcze zielonkawe.
A teraz będzie dłuższa sesja z Sanionia uncinata.
Niedaleko od jego gatunku pojawił się brodawkowiec czysty - Pseudoscleropodium porum.
Doszliśmy prawie do miejsca, gdzie Żabnik przekracza drogę.
Tutaj na wykrocie świerka wystąpiła Pohlia nutans.
Jesteśmy teraz na prawym brzegu doliny w borze raczej mieszanym.
Tutaj w warstwie krzewinek jest sporo borówki brusznicy - Vaccinium vitis-idaea. Poza tym wydawało się, że jest tutaj mącznica lekarska - Arctosptahyllos uva-ursi.
Podobno bardzo szczegółowe badania wykazały, że jest to tylko nienormalna borówka brusznica - Vaccinium vitis-idaea. Normalną można zobaczyć dla porównania.
I tak dotarliśmy do głównej drogi.
Zerkamy teraz na las nad lewym brzegiem doliny.
Spoglądamy na drogę przecinającą ten płat boru.
Następnie przekraczamy dolinę Żabnika, zerkając w jej głębię.
Wkraczając do boru przy prawym brzegu od razu napotykamy na pomocnika baldaszkowatego - Chimaphila umbellata.
Las ma cechy boru prawie mieszanego lub jak kto woli prawie świeżego.
Jak widać, ktoś tędy przechodził przed nami.
Nic dziwnego droga ma charakter szlaku wydeptanego przez zwierzynę.
Im bliżej głównej drogi, tym lepiej.
I tak, ze względu na nasilającą się mżawkę bardzo szybko wyszliśmy na główny trakt by dojść do samochodu.
Na początku dolina jest bardzo zakrzaczona.
Pnie powalonych drzew są bardzo omszałe.
W tej okolicy jest ona bardzo głęboka, co widać wyraźnie, gdy wejdzie się na jeden z brzegów. Tutaj jest to brzeg lewy.
W tej okolicy po raz pierwszy pojawia się Rhodobryum roseum. Bardzo ładny mech.
Przyglądam się teraz drzewom. Pewna ilość świerków pospolitych - Picea abies wyraźnie padła ofiarą osutki.
Dno byłej doliny cieku znajduje się głęboko. My teraz stoimy na na czymś w rodzaju pierwszej terasy zalewowej.
Tutaj pojawiają się liczne płaty torfowców - Sphagnum.
Widać też wykopany piasek. Zrobiło to duże zwierzę, prawdopodobnie borsuk.
A poza tym sporo tutaj mchu Rhodobryum roseum.
Widzimy też kolejne świerki - Picea abies, które padły dopiero co ofiarą osutki. Igły są jeszcze zielonkawe.
A teraz będzie dłuższa sesja z Sanionia uncinata.
Niedaleko od jego gatunku pojawił się brodawkowiec czysty - Pseudoscleropodium porum.
Doszliśmy prawie do miejsca, gdzie Żabnik przekracza drogę.
Tutaj na wykrocie świerka wystąpiła Pohlia nutans.
Jesteśmy teraz na prawym brzegu doliny w borze raczej mieszanym.
Tutaj w warstwie krzewinek jest sporo borówki brusznicy - Vaccinium vitis-idaea. Poza tym wydawało się, że jest tutaj mącznica lekarska - Arctosptahyllos uva-ursi.
Podobno bardzo szczegółowe badania wykazały, że jest to tylko nienormalna borówka brusznica - Vaccinium vitis-idaea. Normalną można zobaczyć dla porównania.
I tak dotarliśmy do głównej drogi.
Zerkamy teraz na las nad lewym brzegiem doliny.
Spoglądamy na drogę przecinającą ten płat boru.
Następnie przekraczamy dolinę Żabnika, zerkając w jej głębię.
Wkraczając do boru przy prawym brzegu od razu napotykamy na pomocnika baldaszkowatego - Chimaphila umbellata.
Las ma cechy boru prawie mieszanego lub jak kto woli prawie świeżego.
Jak widać, ktoś tędy przechodził przed nami.
Nic dziwnego droga ma charakter szlaku wydeptanego przez zwierzynę.
Im bliżej głównej drogi, tym lepiej.
I tak, ze względu na nasilającą się mżawkę bardzo szybko wyszliśmy na główny trakt by dojść do samochodu.