Teraz poznaję uroki zalesionego wyrobiska kamieniołomu położonego na zachód od ulicy Kamienna. Zaczynam od skarpy przy Alei Zagłębia Dąbrowskiego. W tym odcinku będę penetrował północno-zachodnią część jego spontanicznie zalesionego wyrobiska.
W tej okolicy drzewostanie znajdują się między innymi okazałe brzozy brodawkowate - Betula pendula.
To zielone pod drzewami jest glistnikiem jaskółczym zielem - Chelidonium majus.
Sam kamieniołom jest także rodzajem struktury związanej z antropocenem. Takie jego wykorzystanie jest swoistą normą w Polsce.
Ale póki co cieszmy się zielenią, chociaż to tylko pęd powojnika pnącego - Clematis vitalba.
Był też jakiś głóg, tak na 80% Crataegus monogyna. Pewną dozę wątpliwości pozostawiam sobie na możliwego mieszańca z dominacja tego gatunku.
Z drzew pojawiły się też ulistnione pędy klonu jesionolistnego - Acer negundo.
W dalszej części kamieniołomu są widoczne niewielkie obniżenia.
Jedno z nich opanowała porzeczka agrest - Ribes uva-crispa.
Trafiłem też na kokoryczkę wielokwiatową - Polygonatum multiflorum.
A to już kolejne, dość głębokie obniżenie.
Oczywiście są też miejsca równe, powiedzmy udrożnione.
W tej okolicy natrafiłem jeszcze na dziki bez czarny - Sambucus nigra. Właśnie szykował się do kwitnienia.
Bujna zieleń stopniowo maskuje niewielkie skupiska osadów najwyższego piętra antropocenu.
Tutaj mają one charakter rozproszony.
Oto kolejny płat z dominacją brzozy brodawkowatej - Betula pendula.
Teraz w runie pojawia się sporo podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria. Dla odmiany w drzewostanie dominuje robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
W warstwie krzewów do kwitnienia przygotowywała się czeremcha zwyczajna - Padus avium.
I tak dotarłem do zachodniej krawędzi niecki wyrobiska sąsiadującej z zabudowaniami.
Na ciąg dalszy zapraszam do szóstego, ostatniego odcinka tego serialu. Oj będzie się działo.