Tego dnia byłem w tym mieście w celu uzyskania konsultacji briologicznej. Poza tym wziąłem udział w zebraniu PTB oraz dowiedziałem się, jak się zabrać za zorganizowanie konferencji naukowej. Wszak to będzie mój pierwszy raz. Ten fotoreportaż powstał podczas przejścia do przystanku, gdzie wsiadam do busa zmierzającego w kierunku Chrzanowa. Na początku upewniłem się co do przynależności gatunkowej pewnego iglaka, rosnącego przed budynkiem Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska przy ulicy Jagiellońskiej 28. To typowy świerk kłujący - Picea pungens.





Następnie zerknąłem w ulicę Lompy.



Potem spod budynku spojrzałem w kierunku gmachu Urzędu Wojewódzkiego.



Nieco dalej w szczelinie muru znalazłem młodego osobnika starca zwyczajnego - Senecio vulgaris.



Następnie przez przejście podziemne udałem się w kierunku ulicy Mielęckiego.



Tutaj na budynku narożnym przy skrzyżowaniu z ulicą Dworcowa wciąż rośnie brzoza brodawkowata - Betula pendula. To ewidentna piąta kolumna lasu.





Ulica Mielęckiego jest kamienną pustynią. Po bokach znajdują się niewielkie oazy zieleni. Tutaj między innymi zobaczymy gwiazdnicę pospolitą - Stellaria media.





A poza tym aż do ulicy Warszawskiej dominuje kamień.



Będąc przy ulicy Warszawskiej zerkam w kierunku kościoła ewangelickiego.



Przy skrzyżowaniu był też interesujący mural.



Pod nim był swoisty kulturowy dodatek.



A poza tym był tutaj płat wielu roślin synantropijnych oraz mchów.



Z roślin zwróciłem uwagę na mniszki - Taraxacum.





A mech to Tetraphis pellucida.



Opodal skrzyżowania ulicy Warszawskiej i Szkolnej zauważyłem berberys wiązkowy - Berberis aggregata. Uczyniłem go bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej. Na początku owocostany.







Potem resztki liści.





Następnie przy skrzyżowaniu ulicy Szkolnej i Teatralnej zwróciłem uwagę na bardzo pokręcone graby pospolite - Carpinus betulus.





Zauważyłem również, że rzeka Rawa jest bardziej ciekiem niż ściekiem.





Drzewa na brzegu są ponumerowane. To robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia. Ciekawe, czy to tylko inwentaryzacja, czy też kronika zapowiedzianej śmierci.