W ostatnim odcinku musimy jakoś dojść do głównej drogi. Postanowiłem przedrzeć się przez podmokły las na południe od zabudowy mokrych Kątów. Ten odcinek oznaczyłem kolorem ciemnobrązowym.
Chociaż jest to obszar chronicznie podtopiony, także ze względu na znajdujące się tutaj źródliska rzeki Śmidry, cieszy się sporym zainteresowaniem wśród osób szukających swojego miejsca na ziemi w budownictwie indywidualnym. Tak to wygląda bliżej lasu. Nie patrzę pod nogi, ale widać trzcinę pospolitą oraz trzęślicę modrą - Molinia caerulea.
Wkraczam teraz do młodego boru jakiegoś tam.
Na skraju przekraczam jeden z rowów odwadniających.
Tu i ówdzie zielenieje gwiazdnica pospolita - Stellaria media.
Oto kolejny widok świadczący o tym, że ktoś tutaj nieźle się umoczył.
Idziemy dalej w las.
Znajdujemy tutaj między innymi ostrożeń błotny - Cirsium palustre. Poza tym opadłe liście wskazują na występowanie klonu jawora - Acer pseudoplatanus.
Widać sporo omszałych, butwiejących pniaków.
Widać kolejne powalone drzewa.
Na pniu powalonej sosny rozwija się płozik - Lophocolea heterophylla.
Bardzo ciekawie wyglądają splecione sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.
Las jest podtopiony na sporym obszarze. Tutaj woda wypełnia obniżenia po sadzeniu lasu.
W tym miejscu pojawia się sporo mchu, brodawkowca czystego - Pseudoscleropodium purum.
W sumie jest prawie dziko.
Na jednym z drzew znalazłem rudą zielenicę - Trentepohlia.
I tak dochodzimy do skraju lasu na wysokości ulicy Polnej.
Jestem już na ulicy Polnej.
Zerkam teraz w kierunku mostku nad kanałem wpadającym do rzeki Śmidry. Poniekąd jako było na początku, tako jest i na końcu tego serialu.
Pętla została zamknięta.