To było moje drugie spotkanie z tym parkiem. W pierwszym odcinku poznamy ówczesny stan części południowo-wschodniej, w rejonie ulic Braci Mieroszewskich i Zamkowa. Na razie stoję przed przejściem dla pieszych przy ulicy Braci Mieroszewskich. Patrzę na lewo.



Patrzę na prawo.



Przechodzę na drugą stronę ulicy i staję na skraju parku.



Zauważyłem, że właśnie zakwitł klon zwyczajny - Acer platanoides.





Do parku wkraczam, korzystając, jak to się powiada ze szlaku wydeptanego przez zwierzynę.



Praktycznie wszystkie drzewa były jeszcze bezlistne.



Za to w runie pojawił się czosnek niedźwiedzi - Allium ursinum.



I tak dotarłem pod placówkę oświatową o nazwie Akademia Pana Kleksa.



Teraz zaczynam penetrować drzewostan ciągnący się po ulicę Zamkową.



Jak widać czosnek niedźwiedzi - Allium ursinum jest władcą runa.



Jedynie nieliczne egzemplarze przekraczają linię muru.



To dzięki temu gatunkowi jest tutaj bardzo zielono.



Natrafiłem też na miejsce z licznymi siewkami.



A poza tym śmieci ci tutaj dostatek.



Bliżej ulicy Zamkowej czosnek zanika. Za to w drzewostanie pojawiają się liczne młode klony zwyczajne - Acer platanoides.



Skręcam teraz w kierunku szpitala. Jego obiekty powstały niewątpliwie na gruntach parku, który swego czasu był ogródkiem przydomowym Mieroszewskich. To był jeden z elementów polityki eliminacji przeżytków przeszłości.



Na drzewach zauważyliśmy znaki wskazujące na to, że równolegle z opracowaniem w którym uczestniczyłem, ktoś prowadzi inne. Jak wiadomo wynikiem tych działań była "Zagórska masakra piłą mechaniczną".



Na razie nie zawracałem sobie tym głowy, podziwiając kolejne łany czosnku niedźwiedziego - Allium ursinum.



Część roślin przymierzała się do kwitnienia.



A poza tym był tutaj podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.



Potem zwróciłem uwagę na drzewo z rozległą, ale gojącą się raną.



Widziałem też kwitnącego zawilca gajowego - Anemone nemorosa.



Potem uchwyciłem kolejną kępę czosnku niedźwiedziego - Allium ursinum.



I tak dotarłem do głównego traktu łączącego ulicę Braci Mieroszewskich z ulicą Szpitalną.



Ciąg dalszy oczywiście nastąpi.