W drugiej części naszej wizyty w Sosnowcu Zagórzu poszliśmy do parku. Po drodze minęliśmy Dwór Mieroszewskich.
Następnie przemknęliśmy przez teren szpitala.
Doszliśmy do szczytu wzniesienia.
Na skraju zwartego drzewostanu dominował podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Wystarczyło jednak odbić parę metrów w lewo aby natknąć się na początek łanu czosnku niedźwiedziego - Allium ursinum.
Od teraz 90% zieleniny w runie drzewostanu to ten gatunek.
Nie ma go tylko na trwale wydeptanych ścieżkach.
Takie ilości tego gatunku w jednym miejscu wierni uczestnicy moich wycieczek widzieli jedynie w Rudach Raciborskich.
Zwracamy też uwagę na drzewa. Oto bardzo okazały buk pospolity - Fagus sylvatica.
Oto kolejne płaty z czosnkiem niedźwiedzim - Allium ursinum w runie. Tutaj jest go prawie 95%.
I tak brodząc w tym gatunku dotarliśmy do rejonu sztucznej groty.
W tej okolicy pojawia się sporo młodych drzewek oraz siewek klonu zwyczajnego - Acer platanoides.
Jest też gajowiec żółty - Galeobdolon luteum.
Był też spory płat bodziszka cuchnącego - Geranium robertianum.
Jednakże czosnek niedźwiedzi - Allium ursinum rządził.
Następnie bardzo szybko udaliśmy się w stronę ulicy Kamiennej. Tutaj na płocie była uprawiana glicynia chińska, słodlin chiński, wisteria chińska - Wisteria sinensis
Po minięciu części zabudowań zerknęliśmy na łąki i zarośla w dole.
Tutaj z drzew pojawił się orzech włoski - Juglans regia.
Następnie udaliśmy się do zarośniętego kamieniołomu położonego po zachodniej stronie ulicy Kamiennej. Jak na razie widać, że nic nie widać.
W bujnej zieleni niewiele widać.
Wyróżniają się nieliczne drzewa, takie jak ta brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Obserwowaliśmy też atak namiotnika na trzmielinę zwyczajną - Euonymus europaea.
W runie tego lasu dominują gatunki nitrofilne. Tutaj pierwszy plan tworzy pokrzywa zwyczajna - Urtica dioca. Na drugim planie widać glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium maius.
Był też akcent mykologiczny. Oto żółciak siarkowy - Laetiporus sulphureus. Grzyb rozwija się na robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia, co oznacza, że jest niejadalny.
Kolejnym etapem wizyty w Zagórzu był cmentarz. Oto kilka nagrobków.
Oczywiście naszym celem był ten nagrobek. Jego płyta jest wykonana z eklogitu. Reszta też jest nietuzinkowym dziełem sztuki sepulkralnej.
On jest tutaj najważniejszy. Cała reszta tylko mu towarzyszy.