Przyjeżdżając od czasu do czasu do Mysłowic najczęściej wysiadam na przystanku przy kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Potem udaję się do redakcji tygodnika Co Tydzień w biurowcu przy ulicy Wojska Polskiego. Na cytowanym fragmencie mapy trasę obecnego przemarszu oznaczyłem kolorem żółtym. Poza tym naniosłem trzy kółka w miejscach gdzie zatrzymałem się na dłużej.
Na trawniku przy kościele wyrosła mała brzoza brodawkowata - Betula pendula. W kolejnych latach będę śledził jej rozwój.
Teraz pomiędzy gęstą trawą oglądamy ledwo przebijające się podagryczniki pospolite - Aegopodium podagraria.
Jednakże najbardziej skupiłem się na lucernie siewnej - Medicago sativa.
Odchodząc pod latarnią znalazłem zejściową miłkę drobną - Eragrostis minor.
Idąc dalej zerkam w ulicę Starokościelną.
Następnie przechodzę pod linią kolejową.
Tutaj ulica Krakowska przechodzi w ulicę Katowicką. Na lewo odbija ulica Oświęcimska. Na wprost mamy wizytówkę miasta.
Jeszcze przy ulicy Krakowskiej rośnie okazały buk pospolity - Fagus sylvatica. Teraz przebarwił się na rudo.
Z krzewów ozdobnych nieopodal rośnie bukszpan wieczniezielony - Buxus sempervirens.
Teraz idziemy już ulicą Stanisława Wyspiańskiego. Tutaj na pierwszym planie oglądamy tradycyjne familoki. W tle widać wysokie bloki, które też są swego rodzaju nowoczesnymi familokami.
W tej okolicy nie brak zaniedbanych zaułków.
Ulicę Lompy, która teraz idę dokumentuję nader często. Teraz jedynie zwróciłem uwagę na mlecz pospolity - Sonchus oleraceus.
Na zakończenie tego etapu wędrówki, przy ulicy Wojska Polskiego zwróciłem uwagę na tarczownicę bruzdkowaną - Parmelia sulcata, która osiedliła się na pniu topoli.
A przed biurowcem, nader blisko budynku rośnie sobie brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Teraz następuje zmiana planu. Zasadniczo moim celem była wizyta w mysłowickim Muzeum, gdzie poszukiwałem eksponatów na wystawę górniczą. To miejsce oznaczyłem w prawym dolnym rogu mapy jasnoniebieskim kółkiem. Po załatwieniu spraw, z pozytywnym skutkiem przyjrzałem się posadzonym w tej okolicy platanom klonolistnym - Platanus x acerifolia. W 2008 roku były to ledwo mnie przerastające patyczki.
Tło dla nich stanowi dereń biały - Cornus alba o charakterystycznych czerwonych pędach oraz dereń rozłogowy - Cornus stolonifera o zielono-żółtych pędach.
Pomiędzy platanami znalazło się miejsce dla klonu jawora - Acer pseudoplatanus. Teraz oglądamy jego owocostany.
Pień tego drzewa porastają porosty. Najbardziej rzuca się w oczy błonka dwuzarodnikowa - Athelia arachnoidea.
Przyjrzymy się teraz liściowi platana - Platanus x acerifolia.
Pomiędzy kępami dereni - Cornus zauważyłem oliwnika wąskolistnego - Eleagnus angustifolia.
Najstarsza jego część jest prawie martwa, ale wciąż puszcza młode pędy.
Tutaj też usadowiła się nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.
Wróciwszy do Śródmieścia udałem się na cmentarz przy ulicy Oświęcimskiej, róg Mikołowskiej - ciemnoniebieskie kółko. To co tam zobaczyłem będzie przedstawione w odrębnym wątku. Teraz obejrzymy tereny kolejowe w obszarze oznaczonym jasnozielonym kółkiem. Wstęp jest tutaj wzbroniony, ale nie ma zakazu robienia zdjęć z ulicy.
Dlatego możemy potwierdzić, że wielokrotnie fotografowane obiekty są w coraz gorszym stanie.
Wielka Baszta jest litościwie okryta kurtyną z dominującym powojnikiem pnącym - Clematis vitalba. W tle przebijają sine pędy klonu jesionolistnego - Acer negundo.
Kolejne kolejowe obiekty są zasłonięte chwilowo.
Wiodącym gatunkiem drzewa jest tutaj lipa krymska - Tilia x euchlora. Spod jej korony zerkam na ulicę Oświęcimską.
W sumie w barwach jesieni ten "klasztor w rozumieniu Hamleta" nie wygląda najgorzej. Jest to jednak stan przejściowy.
Czasami używam uniwersalnego zwrotu - wygląd obiektów świadczy o kondycji finansowej kolei - czyli jak cię widzą, tak cię piszą.
Na zakończenie zerkam jeszcze w kierunku kościoła, spod którego zacząłem ten spacer.
Schodząc z nasypu na chodnik zauważyłem, że pień jednej z lip jest spróchniały, zasiedlony przez mrówki. Od strony ulicy tego nie widać.