Tej niedzieli musiałem na chwilę wpaść do Muzeum. Ponieważ posiadałem z sobą aparat fotograficzny w pewnym momencie odczułem potrzebę pstrykania. Zdaniem innego fotografa, którego spotkałem to nie była dobra pogoda na zdjęcia. Ja byłem innego zdania. Tym razem nie będzie mapy. Zaczynamy w parku od okolicy Muzeum. Zerkamy na szare niebo zza kurtyny liści buka pospolitego, zwanego też zwyczajnym - Fagus sylvatica tego, który zabukował grab zwyczajny, zwany też pospolitym - Carpinus betulus.
Zaraz potem idę do narożnika byłej siedziby policji, gdzie spoglądam na kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum opanowany przez hubiaka pospolitego - Fagus sylvatica. Drzewo ma ścięta koronę. Ja to porównuję do opieki paliatywnej.
Teraz przyglądamy się dopiero co zasadzonemu tulipanowcowi amerykańskiemu - Liriodendron tulipifera.
Dość ciekawy był efekt żółtego trójkąta na szarym tle, który dała gałąź klonu zwyczajnego - Acer platanoides.
Inne młode drzewko to ambrowiec wonny - Liquidambar styraciflua. To jeden z dwu egzemplarzy tego gatunku. A tak swoją drogą ciekawe, kiedy doczekamy się z nim w roli głównej pytania o to, jaki to gatunek klonu.
Jestem już przy południowej krawędzi parku. Brodzę w opadłych liściach. Dominuje klon zwyczajny - Acer platanoides.
Z tego miejsca zerkam w stronę fontanny, gdzie na żółtym tle wyróżnia się zielona wierzba biała w odmianie płaczącej - Salix alba "Tristis".
W tej okolicy zwracam uwagę na kontrasty barwne z leszczyną pospolitą - Corylus avellana w roli głównej.
To zdjęcie mam w tej chwili na tapecie w służbowym komputerze.
Na zakończenie pobytu w parku jeszcze zbliżenie liści tego gatunku.
Teraz stoję u wylotu ulicy Słowackiego i zerkam na ciekawą kamienicę na rogu ulic Aleja Henryka i Sądowa. Ten widok wkrótce będzie historią. Ma ona numer Aleja Henryka 21 i jak wynika z publicznej informacji jest wpisana do Gminnej Ewidencji Zabytków.
Tym nie mniej z tablicy informacyjnej umieszczonej za oknem można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. W pierwszej rubryce przeczytamy - rozbudowa, przebudowa, zmiana konstrukcji dachu oraz zmiana sposobu użytkowania kondygnacji mieszkalnych i nieużytkowych kamienicy przy ulicy Aleja Henryka 21 w Chrzanowie na cele biurowo - usługowo - mieszkalne wraz z inf. tech. Dz nr 5132 ob, Chrzanów. Reszta informacji jest czytelna ze zdjęcia. Krótki komentarz - po prostu zmieniamy Chrzanów.
Szybko opuszczam tę okolicę. Teraz zbliżam się do skrzyżowania z ulicą Grunwaldzką.
Tutaj kroi się remont kolejnej kamienicy. Podejrzewam, że nie obejdzie się bez styropianizacji.
Kolejny szybki przeskok. Oto okolica skrzyżowania z ulicą marszałka Focha. Jedna ze ściętych robinii akacjowych - Robinia pseudoacacia daje do zrozumienia, że nie całkiem umarła.
Po zakupach w markecie sieci Brutto minus Tara wyszedłem na odcinek po byłej linii kolejowej. Tutaj ponownie zerkam na jeszcze ulistnioną gałąź klonu zwyczajnego - Acer platanoides.
W przyległych zaroślach zauważyłem ciekawie przebarwione pędy jaśminowca - Philadelphus.
Po zachodniej stronie Alei Henryka znajdowało się przedszkole, które inny chrzanowski przedsiębiorca wyburzył. Na szczęście ocalały czerwonolistne buki pospolite - Fagus sylvatica. Dzięki temu ich liście nie musiały się zbytnio wysilać, aby przybrać jesienną czerwoną barwę.
Następnie przeszedłem się wykopem po byłej linii kolejowej.
Teraz ze skrzyżowania ulicy majora Grzybowskiego zerkam w ulicę Kościuszki. W jej głębi majaczy drzewostan parku miejskiego.
Ostatnią serię zdjęć wykonałem przy skrzyżowaniu ulicy marszałka Focha z ulicą Dąbrowskiego. Tutaj po prostu jeszcze kwitła pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
I już zupełnie na zakończenie, jako barwny akcent kwiat glistnika jaskółczego ziela - Chelidonium majus.