Zdaję sobie sprawę z tego, że to może być nudne, ale po raz drugi będę wędrował tym samym odcinkiem drogi, który przeszedłem gdzieś tak w trzeciej części poprzedniego wątku. Tym razem będę zwracał uwagę na to co znajduje się na skraju płatu lasu po jej prawej stronie. Ten odcinek oznaczyłem kolorem jasno oliwkowym.



Od razu widać, że las jest odmienny względem tego po drugiej stronie drogi. Widać więcej młodych drzew liściastych.



Dominuje już rozmnażający się dąb czerwony - Quercus rubra.



Pomiędzy jego siewkami zauważam nader liczne kruszczyki szerokolistne - Epipactis helleborine.









Jest też nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.



Są też kolejne storczyki. Tutaj uważam, że to kruszczyk Schmalhausena - Epipactis x schmalhausenii.





A ten storczyk to już typowy kruszczyk rdzawoczerwony - Epipactis atrorubens. W każdym bądź razie wskazuje na to barwa kwiatów, ponieważ wygląd liści daje pewne pole do wątpliwości.



Trafiły się też okazy tego gatunku pozbawione kwitnących pędów.



Po przejściu mniej więcej trzeciej części długości tego odcinka zauważyłem, że we wnętrzu drzewostanu dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula.



Za to na skraju lasu pojawiły się kolejne kruszczyki rdzawoczerwone - Epipactis atrorubens.



Oczywiście są też takie, które można zaliczyć do kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.





Kolejny kruszczyk rdzawoczerwony - Epipactis atrorubens ginie na tle maliny właściwej - Rubus idaeus.



A ten to znowu, chociaż taki zielonkawy to najbardziej przypomina kruszczyka Schmalhausena - Epipactis x schmalhausenii.



Co do takich osobników na roboczo używam określenie Epipactis helleborine - kompleks. W każdym bądź razie cały obszar mojego działania ze szczególnym uwzględnieniem Chrzanowa i Jaworzna jawi się w tym zakresie swoistym klasztorem w rozumieniu Hamleta.



Po koniec tego odcinka natrafiamy na płaty z rokietnikiem pospolitym - Pleurozium schreberi.



Pewnym urozmaiceniem jest goździk kropkowany - Dianthus deltoides. Część jego kwiatów poraża głownia - Microbotryum dianthorum.



No i jeszcze jeden kruszczyk - Epipactis helleborine.



Tuż przed końcem tego odcinka na kraju lasu dominuje modrzew - Larix. Ponieważ jest to las gospodarczy nie silę się na określanie taksonu. równie dobrze zamiast modrzewia europejskiego - Larix decidua może to być modrzew szkocki - Larix x marschlinsii secondo voto Larix x eurolepis



Ważne jest to, że i tutaj nie brak storczyków, najbardziej przypominających kruszczyka Schmalhausena - Epipactis x schmalhausenii.





Oto zbliżenie ich kwiatów.





Tuż przy samym narożniku lasu drzewostan zagęściła czeremcha amerykańska - Padus serotina.



Tym nie mniej nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas też znalazła trochę miejsca dla siebie.



Są też elementy synantropizacji. Tutaj jest to ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare.



Część boru w tej okolicy niewiele różni się od tego po lewej stronie drogi.



Ponieważ storczyków w tej okolicy jest dostatek, kończę ten odcinek zdjęciami kolejnych kruszczyków - Epipactis.