Tego dnia odwiedziła nas para Belgów, którzy chcieli zobaczyć nasz cmentarz żydowski. Będąc tamże przewodnikiem przy okazji wykonałem kolejny, krótki fotoreportaż, który teraz zamieszczam. Przy okazji informuję, że istnieje możliwość jego zwiedzania po uprzednim umówieniu się, oczywiście za wyjątkiem soboty i ważnych świąt żydowskich. Na początku oczywiście mapka.
Teraz mamy pierwszą grupę macew. Kto chce może podjąć próbę przeczytania tego co tam pisze. Ja nie potrafię.
Oto nasi belgijscy goście. Jak się później dowiedziałem też muzealnicy.
Jest też przerywnik mykologiczny. Oto młode owocniki tęgoskórów - Scleroderma.
Bliżej ohelu Bochnerów masowo wystąpiła piestrzyca. Wysoce prawdopodobna jest Helvella crispa
Te brązowe grzybki zaliczam do rodzaju Cortinarius.
Będąc na cmentarzu co pewien czas znajduję ciekawe macewy. Tutaj motywem wiodącym są ptaki spijające nektar z kwiatów.
Przemieszczamy się teraz dość szybko w kierunku ohelu Halberstamów.
Spod niego zerkamy na południowo-zachodni zakątek cmentarza.
Wracamy trzymając się wschodniej krawędzi cmentarza. Tutaj znajdują się okazałe drzewa.
A teraz będzie przegląd kilku typowych symboli z macew. Być może niektóre będą się powtarzały, biorąc pod uwagę inne migawki z tego miejsca.
Tutaj zapewne spoczywa biedny Żyd, którego nie było stać na porządny marmur. Teraz to tylko zwietrzały piaskowiec.
Kolejne macewy zostały wykonane z tak zwanego czarnego marmuru z Dębnika.
Całość kończę motywem grzybowym. To może być duża czasznica - Calvatia lub bardzo młoda purchawica - Langermania.