W szóstej części tego serialu poruszamy się w osi trasy oznaczonej kolorem ciemnozielonym. Na początku idziemy pod górę w kierunku południowym. Potem też ruszamy pod górę, ale w miarę łagodnie w osi drogi.
Zaczynamy od zdziczałej jabłoni domowej - Malus domestica.
Potem mamy widok ogólny. Droga będąca celem naszego spaceru znajduje się w okolicy słupa energetycznego.
Po drodze mijamy świerząbek korzenny - Chaerophyllum aromaticum.
Ponownie zerkamy przed siebie. Liczba słupów radykalnie wzrosła.
Po drodze mijamy owocujący kozibród łąkowy - Tragopogon pratensis.
Potem mamy łan trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios.
Ten gatunek jest niezbyt fortunnie sfotografowany. Wszelako sądząc po łatkach znamienia może to być tylko wierzbownica wzgórzowa - Epilobium collinum.
Idąc przed siebie trawersujemy płat z dominującym trzcinnikiem piaskowym - Calamagrostis epigeios.
Jesteśmy dość blisko drogi. Fioletowy akcent w zielnonym tłumie to wierzbówka kiprzyca - Chamaenerion angustifolium.
Żółty, mocny akcent to tylko dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.
Zaraz za nim pojawił się płat z wrotyczem pospolitym - Tanacetum vulgare.
Teraz na zielonym tle widać kupkówkę pospolitą - Dactylis glomerata.
Po dotarciu w pobliże drogi znaleźliśmy płat dzikiego bzu hebdu - Sambucus ebulus.
Kiedy dotarliśmy do drogi znaleźliśmy się pomiędzy uprawianymi polami uprawnymi. Niestety, jak dla nas nie było tam prawie żadnych chwastów.
Mijaliśmy fragmenty muraw.
Bliżej drogi trafiła się nawet szałwia okręgowa - Salvia verticillata.
Była też wilżyna bezbronna - Ononis arvensis.
W pewnym momencie spojrzeliśmy za siebie. Bardzo dobrze widać było Beskidy.
Następnie na chwilę zeszliśmy z drogi. Był tutaj płat chabra bławatka - Centaurea cyanus.
W tym niebieskim towarzystwie trafił się osobnik o kwiatach fioletowych.
Część zboża wyległa.
Była tutaj też maruna bezwonna - Tripleurospermum perforatum.
Znalazła się jeszcze lepnica rozdęta - Silene vulgaris.
Oto murawy po prawej stronie drogi.
Oto pola ze zbożem po lewej stronie drogi.
Ciekawsze są murawy, chociaż tutaj na początku mamy tylko bylicę pospolitą - Artemisia vulgaris.
Był też mlecz kolczasty - Sonchus asper.
Towarzyszyła mu sałata kompasowa - Lactuca serriola.
Przed zakończeniem tego etapu zbliżyliśmy się do skraju lasu. Znalezionej tutaj jeżyny nie oznaczyliśmy.