Tak jak w tytule. Dowiedzę kilka miejsc, które już prezentowałem od tej wiosny, aby sprawdzić co się tam zmieniło. Na razie idę do pracy zmierzając od strony ulicy Słowackiego w kierunku Muzeum. Jestem w głębi parku. Podziwiam efekty świetlne ostrego wschodzącego słońca.
Drzewa pod którymi stałem to grab pospolity - Carpinus betulus.
Nieco dalej znajduje się skrzydłorzech kaukaski - Pterocarya fraxinifolia.
Tuż przed chodnikiem równoległym do ulicy Mickiewicza rośnie nieco pokręcona czeremcha amerykańska - Padus serotina.
Teraz przyjrzyjmy się ocalałej magnolii pośredniej - Maglolia x soulangeana. Drugie drzewko tego gatunku zostało z tej okolicy "zniknięte".
Całkiem dobrze ma się ambrowiec amerykański - Liquidambar styraciflua.
To samo można powiedzieć o pokręconej odmianie leszczyny pospolitej - Corylus avellana "Contorta".
Następnie poszedłem na chwilę do pracy. Po paru godzinach kontynuowałem spacer. Teraz zwróciłem uwagę na część z dębami katyńskimi. Dokładniej są to kolumnowe odmiany dębu szypułkowego - Quercus robur. Oto widok ogólny tej okolicy.
Drzewa zostały zaatakowane przez larwy rośliniarek, które objadły dokumentnie pierwsze młode liście, po czym zniknęły w tajemniczych okolicznościach. Po prawie miesiącu od tamtego gołożeru drzewa maja w pełni ukształtowane liście.
Tylko jeden z dębów jest bardziej zaczerwieniony.
Idę dalej w kierunku ulicy Śląskiej zbliżając się do okazałej wierzby płaczącej - Salix alba "Tristis".
W tej okolicy wycięto jedną robinię akacjową - Robinia pseudoacacia. Jej pniak został sfrezowany, ale ona pokazuje, że nie całkiem umarła.
Inne okazałe drzewo tego gatunku jest zaatakowane przez żółciaka siarkowca - Laetiporus sulphureus.
Oczywiście grzyb jest teraz w stanie zejściowym.
Kolejny punkt to klomb w pobliżu Muzeum. Wreszcie obsadzono go kwiatami.
Ja sprawdzam co znajduje się za tym szpalerem żywotników zachodnich - Thuja occidentalis.
Cały czas rozwijają się tutaj pewne narastające problemy.
Wciąż leżą nieładne buty, co niezbyt dobrze świadczy o sprzątających ten park.
Całość kończę widokiem kępy młodych pędów robinii akacjowej - robinia pseudoacacia. Kiedyś i tutaj było drzewo, które ścięto.