W pierwszy roboczy dzień maja odwiedziłem Mysłowice celem zebrania materiałów do kolejnej serii artykułów, które publikuję w tygodniku Co Tydzień. Ze względu na pewien artykuł opublikowany w kwietniowym numerze konkurencyjnej dla nas Gazety Mysłowickiej musiałem udać się nad Bolinę Południową aby sprawdzić co dzieje się na odcinku równoległym do ulicy Obrzeżna Zachodnia pomiędzy ulicami Mikołowska a Stefana Batorego. W sumie powstał serial złożony z pięciu odcinków. Ostatnio na dobre tę okolicę dokumentowałem w kwietniu i październiku 2011 roku.
Teraz sesję zdjęciową zacząłem od ronda w okolicy skrzyżowania z ulicą Janowską. Ten odcinek mógł by nosić podtytuł - Tu zaszła zmiana. Oto widok ulicy Mikołowskiej.
Pod jednym z ogrodzeń zauważyłem kwitnący berberys Thunberga - Berberis thunbergii w odmianie purpurowej.
Jego kwiaty odwiedzały liczne pszczoły miodne.
Do krzewu zaplątał się klon jesionolistny - Acer negundo.
Po kilkunastu metrach napotkałem orzech włoski - Juglans regia.
Sąsiadował on z brzozą brodawkowatą - Betula pendula, która miała już zawiązane owocostany.
Idę dalej. Jak widać przydrożny rów został wykoszony.
Tutaj zauważyłem skupisko szczeci pospolitej - Dipsacus silvester.
Nieco dalej napotkałem brzozę brodawkowatą - Betula pendula, która dopiero rozwijała kwiaty żeńskie.
I tak dotarłem do pewnego placu, który ostatnio dobrze dokumentowałem w kwietniu i październiku 2011 roku.
Było tutaj miejsce opanowane przez śnieguliczkę. Prawdopodobnie jest to śnieguliczka Chenaulta - Symphoricarpos chenaultii 'Hanckok'
Następnie dochodzę do rozłożystego, chociaż młodego orzecha włoskiego - Juglans regia.
Teraz będąc bliżej drogi zauważyłem, że tu zaszła zmiana. Wycięty został szpaler jaśminowców - Philadelphus osłaniających widok na ten plac z ulicy Mikołowskiej.
Przy okazji zostały odsłonięte śmieci w rowie.
W tej okolicy jest kilka betonowych studzienek. Ta była kiedyś zasłonięta przez jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
Pewną ozdobę stanowi tutaj glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Jeszcze raz spójrzmy na miejsce po szpalerze jaśminowców - Philadelphus.
Zwiedzam teraz środek placu. Zajmują go siewki jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.
Także tutaj usadowił się glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Towarzyszy mu pokrzywa zwyczajna - Urtica dioca.
Jest też bylica pospolita - Artemisia vulgaris.
Suche pędy pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica były wolne od jednak niezbyt częstego grzyba - Calloria neglecta.
Na placu znajduje się niewielka młaka. Podejrzewam naturalne sączenie się wody.
Tutaj usadowił się szczaw kędzierzawy - Rumex crispus.
Zerknijmy jeszcze raz na młakę. Teraz jest widoczna lepiej.
Jednakże najważniejszym jak dla mnie odkryciem w tej okolicy był mech, który został na tym forum oznaczony jako Physcomitrium pyriforme. Oczywiście ostateczne zdanie w tej materii będzie miała Barbara Fojcik, do której trafi okaz zielnikowy. Teoretycznie jest to gatunek kosmopolityczny, ale ja tutaj spotkałem go po raz pierwszy w swoim długim, botanicznym życiu.
Spójrzmy ponownie na powierzchnię jako taką. Jak widać jest to siedlisko typowo ruderalne.
Jednym z typowych składników flory takiej okolicy jest rdestowiec ostrokończysty - Reynoutria japonica.
W związku z tym, że zebrałem jeden mech, zainteresowałem się także innymi gatunkami. Zebrałem próbki ale teraz ich nie oznaczę.
Pewny jest tylko krótkosz szorstki - Brachytecium rutabulum.
A sygnalizowana zmiana polega nie tylko na wycięciu chaszczy ale i na tym, że nie ma tutaj świeżych śmieci, czyli takich, które można by datować na okres po pierwszym lipca ubiegłego roku. Ten plac kończy się w rejonie ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego.