Po obejrzeniu końcowego odcinka ulicy Gabriela Narutowicza udałem się w kierunku biblioteki. Potem przeszedłem przez rynek w kierunku redakcji. Wracając jeszcze raz zatrzymałem się przy bibliotece a następnie przeszedłem przez park. w przybliżeniu trasę tej wędrówki oznaczyłem kolorem niebieskim. Okolica dość dobrze udokumentowana, ale zawsze można znaleźć coś nowego, względnie starszego ale w nowszym ujęciu. Ot taki mały monitoring.
Na początku widok biblioteki oraz eksponowany w tej okolicy kochbunkier.
Z drugiej strony biblioteki znajduje się pomnik upamiętniający liczne zrywy patriotyczne. Jego charakterystycznym elementem są pociski.
Tę okolicę ozdabia migdałek trójklapowy - Prunus triloba.
A to już wschodnia pierzeja runku obsadzona klonami zwyczajnymi - Acer platanoides.
Po dojściu do północnego wierzchołka rynku zerkam w ulicę Mickiewicza.
Następnie udałem się do redakcji tygodnika Co Tydzień, gdzie załatwiłem swoje sprawy. Na ten moment schowałem aparat. Ponownie uruchomiłem go, gdy znalazłem się na zapleczu biblioteki. Teraz tamtejsze klomby wyglądają tak.
Z ciekawszych chwastów usadowił się tutaj dwurząd murowy - Diplotaxis muralis.
Niestety, nie udało mi się ponownie odnaleźć ziarnopłonu wiosennego - Ficaria verna. Przypominam, że było to pierwsze w dziejach notowanie tego gatunku na obszarze Jaworzna. Wszystko wskazuje na to, że został usunięty przy okazji plewienia klombów. Znaczy się było, minęło. Dlatego ruszyłem dalej w kierunku parku. Póki co niebu także udzielił się mój ponury w związku z tym zdarzeniem nastrój.
Są jednak Pola Nadziei.
Niewielki park w widłach ulic Pocztowa i Grunwaldzka jest dla tej okolicy zieloną wysepką.
Spotkamy tutaj języczkę pomarańczową - Ligularia dentata
Osobliwością jest kieszeń wodna u podstawy pnia bardzo wyniosłego jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.
Z ciekawszych krzewów rozpoczął kwitnienie złotlin japoński - Kerria japonica.
Idąc dalej przechodzę wzdłuż szpaleru kasztanowców zwyczajnych - Aesculus hippocastanum.
Ta zielona mozaika jest dziełem płożymerzyka - Plagiomnium cuspidatum. W tych warunkach sprawdza się on znakomicie jako roślina okrywowa.
Wiele drzew jest już bardzo zielonych, ale brzoza brodawkowata - Betula pendula jeszcze nie.
Idę dalej. Park jak widać jest zadbany.
Przy jego południowym cyplu kwitnie czeremcha zwyczajna - Padus avium.
Znalazło się tutaj także miejsce dla namiastki drugiej Japonii. Oto wiśnia piłkowana - Prunus serrulata.