I wreszcie nastal ostatni odcinek tego serialu. Teraz będziemy się poruszać w osi trasy oznaczonej kolorem żółtym.
Teraz trzymając się blisko krawędzi zmierzamy ku najwyższemu miejscu na Kajasówce.
Z góry znacznie lepiej widać "Wyspę Czernichowską". Na jej tle, chociaż nie widać tego na zdjęciu wypatrzyliśmy tuczarnię trzody chlewnej. Produkowane przez nią tak zwane wiejskie powietrze docierało nawet tutaj.
Teraz sprawcę nieprzyjemnej atmosfery widać lepiej. Znajduje się z prawej strony zdjęcia.
My znajdujemy się na Bustryku, gdzie możemy przeczytać coś o osobliwościach tej okolicy, w tym modraszkach z gatunku Maculinea telejus. Bustryk ma obecnie 320,1m n.p.m. Znaczy się kiedyś ledwo wystawał ponad taflę wód morza mioceńskiego. Przypomnę, że ówczesny poziom 0 to dzisiejsze 320 metrów.
Zerkamy teraz na południową krawędź wzniesienia
W tej okolicy w zaroślach pojawia się sporo kwitnącej leszczyny - Corylus avellana.
Mijamy szczyt. Wapienie w tej okolicy są raczej skaliste.
Rośnie tutaj także rozchodnik sześciorzędowy - Sedum sexangulare.
Ponadto pojawił się krwiściąg mniejszy - Sanguisorba minor.
Idąc dalej mijamy kolejne splątane głogi - Crataegus. Gatunki tego rodzaju to mordercy tutejszych muraw kserotermicznych.
A to już kolejny kamieniołom na krawędzi. W nim widać kolejne pokłady wapieni płytowych.
Zerkamy teraz ku wschodowi. Bardzo wyraźnie widać głogi - Crataegus na krawędzi wzniesienia.
Ponownie zerkamy na las u podnóża południowej krawędzi Kajasówki.
Czas teraz rozejrzeć się po lesie na szczycie. Tutaj także pojawia się przylaszczka pospolita - Hepatica nobilis. W tej okolicy jest bardziej fioletowa niż przy wschodniej krawędzi.
Rosną one także pomiędzy głogami - Crataegus.
Z drzew pojawiają się okazałe sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.
Mamy też gatunki ruderalne. Oto ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare.
Jest też jakaś dziewanna - Verbascum.
A poza tym w wielu miejscach po prostu rządzi rodzaj głóg - Crataegus.
Na szczęście jest pomiędzy nimi w miarę wygodna ścieżka.
Zwracam teraz uwagę na mchy. Oto brodawkowiec czysty - Pseudoscleropodium purum.
Zaczynamy schodzić w dół. Wszystko co teraz zobaczymy już było.
Pewną odmianą są zarośla śliwy tarniny - Prunus spinosa.
I wreszcie trafiamy do zabudowań Przegini Duchownej.
Zanim wejdziemy pomiędzy zabudowania zwracam uwagę na bardzo skręconą sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Na skraju rezerwatu możemy sobie poczytać tablicę informacyjną.
Kończymy tę wędrówkę pomiędzy zabudowaniami Przegini Duchownej.
Ostatnie zdjęcie wykonałem na głównej drodze zerkając na południe.
I to by było na tyle. Potem poszliśmy na pierogi, które już dla nas gotowano.