To miejsce oznaczone na mapie firmy Compass niebieskim kółkiem odwiedzam nader często. Teraz nie jest ono już takie zielone jak kiedyś, ale przyroda stara się walczyć z zakusami pewnej grupy inwestorów.
Swoją wizytę zacząłem od miejsca, gdzie pod drogą 79 została wypłukana spora jama.
Częściowo maskowała ją rdestówka -
Reynoutria japonica.
A Bolina tego dnia wyglądała tak. Atmosfera nie była przyjemna, ale maski przeciwgazowej nie trzeba było posiadać.
Jak widać po śladach na brzegu ciek lub jak kto woli ściek nie tak dawno był wylewny.
Gdyby nie zmarszczki prądowe to kolorystycznie przypomina asfalt. Tak to wygląda na drugim brzegu.
Teren przy rzece jest jeszcze zielony.
Wśród drzew zaznacza się spory udział wiązu górskiego -
Ulmus glabra.
Kolejne dwa zdjęcia pokazują próbę poskromienia rzeki oraz ślady niedawnego wzbrania.
Trawa na tym zdjęciu to mozga trzcinowata -
Phalaris arundinacea. W tle widać sadziec konopiasty -
Eupatorium cannabinum.
Liście kielisznika zaroślowego -
Calystegia sepium są ubłocone.
Jest tutaj także klon jawor -
Acer pseudoplatanus porażony przez czerniaka -
Rhytisma acerinum.
A to jeszcze kwitnący rzeżusznik piaskowy -
Cardaminopsis arenosa. Na drugim zdjęciu dla zmylenia pomiędzy liśćmi marchwi zwyczajnej -
Daucus carota.
Najwięcej problemów sprawiło mi dojście do tego co to za motyl. Na razie jestem przekonany, że to Lycaena virgaureae.
Baldach marchwi zwyczajnej -
Daucus carota przemierzał darownik przedziwny lub podłużnik - Tibellus.
Na baldachu innego gatunku z rodziny selerowatych - Apiaceae przysiadła bolica kolconoga. To było moje pierwsze spotkanie z tym gatunkiem. Tak mi się wówczas wydawało. Po długiej dyskusji wyszło, że to rośliniarka z rodzaju Tenthredo. Tak czy owak widziana po raz pierwszy.
A na zakończenie duża błonkówka. Trzmiel czy trzmielec nie jestem w stanie rozstrzygnąć.