Tego dnia tropiąc osobliwości trzebińskiej przyrody odbyliśmy dość długi spacer pomiędzy tytułowymi częściami gminy Trzebinia. Dulowa obejmie trzy odcinki. Po drodze zaliczyliśmy jeszcze Karniowice. Tutaj będą cztery odcinki. W efekcie finałowe Psary to tylko odcinki. W sumie cały serial jest złożony z dziesięciu odcinków. Tak to wygląda na mapie firmy Compass.
Wyruszyliśmy z przystanku przy ulicy Krakowskiej. Następnie bardzo szybko przeszliśmy w kierunku ulicy Jana Kochanowskiego. Teraz podążamy nią na zachód.
Po drodze mijamy płat nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis na którą pokłada się szczaw - Rumex thyrsiflorus.
Droga jest jak widać zabezpieczona przed osuwaniem się gruntu z pobliskich pól. Naszym celem jest widoczny na końcu drogi las.
Po drodze zauważamy wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
W lesie przeważają drzewa liściaste. Dostępu do niego broni ekoton z nawłocią kanadyjską - Solidago canadensis.
Jest też sporo pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica.
Drzewostan przecina wyraźna ścieżka. Pośród krzewów zauważamy derenia świdwę - Cornus sanguinea. Jest on porażony przez mączniaka - Erysiphe tortilis.
Z drzew jak przystało na coś w rodzaju grądu rządzi lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Trawy reprezentuje kłosownica leśna - Brachypodium sylvaticum.
Trafiła się też kalina koralowa - Viburnum opulus oraz siewka klonu jawora - Acer pseudoplatanus.
Jest też kruszyna pospolita - Frangula alnus porażona przez mączniaka - Microsphaera divaricata.
Jest tutaj także rdestowiec ostrokończysty - Renoutria japonica.
Z gatunków rodzimych, grądowych jest kokoryczka wonna - Polygonatum officinale.
Barwnym akcentem był zejściowy muchomor czerwony - Amanita muscaria.
Idziemy dalej. W tej partii lasu dominuje klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Po chwili wychodzimy na pierwszą otwartą przestrzeń. Tutaj pojawia się sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum.
Jest też typowe przymiotno białe - Erigeron annuus. O tym, że forma jest typowa świadczą fioletowo nabiegłe kwiaty języczkowe.
Na polach pojawiają się pojedyncze klony jawory - Acer pseudoplatanus.
Pod nogami mamy splątany gąszcz jeżyny popielicy - Rubus caesius.
Jest też nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Tuż przy krawędzi wąwozu zauważamy pasmo wyciętych drzew i krzewów. Mamy nadzieję, że to nie jest przygotowanie pod plac budowy.
Na dnie wąwozu płynie ciek. Woda jest spiętrzona. Całość przesłania orlica pospolita - Pteridium aquilinum.
Wycięte drzewa to była głównie topola osika - Populus tremula,
Na dole wąwozu były stawy. Teraz są osuszone.
Schodząc powoli w dół mijamy między innymi młode dęby szypułkowe - Quercus robur. Na ich liściach mamy mączniaka - Microsphaera alphitoides.
Teraz w drzewostanie pojawia się więcej grabu pospolitego - Carpinus betulus.
Jest też leszczyna - Corylus avellana.
Całość urozmaica brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Są tez paprocie. Wśród nich prym wiedzie wietlica samicza - Athyrium filix-femina.
Zbliżamy się ku kolejnej otwartej przestrzeni. Jesteśmy prawdopodobnie na trawersie ulicy Kazimierza Przerwy-Tetmajera.
Na pożegnanie natrafiamy na specyficzne utwory antropocenu.