Ruszamy dalej trasą oznaczoną kolorem zielonym. Zdjęcia wykonywałem w punktach oznaczonych kolorem fioletowym. W owym czasie dość powściągliwie naciskałem migawkę służbowej muzealnej Minolty, ale dla mnie były to tylko uzupełnienia dla fotoreportaży wykonanych w poprzednich latach. Niestety, te wcześniejsze fotoreportaże dopiero zostaną zamieszczone w odleglejszej przeszłości.
Pierwsze zdjęcia wykonałem przy skrzyżowaniu ulicy Świętego Krzyża z ulicą Parku Jurajskiego. Na on czas krzyż stał w szczerym polu. Ma on podstawę z tufu filipowickiego.
Po drugiej stronie skrzyżowania na podmokłej łące znalazła się kukułka majowa -
Dactylorhiza majalis.
Przechodzimy do punktu drugiego. Tutaj w luce pomiędzy zabudowaniami widać jedną z Zielonych Pereł Trzebini - Rezerwat Ostra Góra.
A to już punkt trzeci. Charakterystyczna kapliczka przypominająca domek. Jesteśmy w połowie drogi prowadzącej do lasu
Już dotarliśmy do niego. Tutaj na skraju lasu widzimy kwitnącą borówkę czarną -
Vaccinium myrtillus. Pomiędzy nią skrywa się jaszczurka zwinka.
Jednakże najważniejsza w tej okolicy jest martwica karniowicka. Wygląd formacji od lat jest niezmienny. To część kamieniołomu, gdzie skała na strukturę zrostkową.
Także odlewy tych łodyg ciągle można tutaj oglądać.
Jest też zanokcica skalna -
Asplenium trichomanes.
Bliżej południowego krańca skała ma strukturę laminowaną. Tutaj przyjmuje się, że za zrostki odpowiadały cyjanobakterie, zaś za laminy zielenice tworzące maty glonowe.
Także kępę tej nerecznicy samczej - Dryopteris filix-mas można tutaj jeszcze oglądać.
Teraz schodzimy stromym stokiem na dno doliny. Opuszczamy buczynę i wchodzimy w bór mieszany. W drzewostanie uderzającą wizualnie domieszkę stanowi świerk pospolity - Picea abies.
W sumie znaleźliśmy się na dnie rzeki zwanej Dulówką.
Jej ozdobą jest tojeść gajowa - Lysimachia nemorum.
Główny ciąg doliny zajmuje łan pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica.
Pomiędzy nią na kwiatach jaskra - Ranunculus podziwiam małego motyla. Jest to wąsateczka lśniaczek.
I kolejny bardzo szybki przeskok. To przedostatni punkt w którym robiłem zdjęcia, czyli Wyżynka Karniowicka, gdzie znajduje się klasyczne odsłonięcie martwicy karniowickiej. Na on czas było łatwo dostępne i słabo zarośnięte.
Skałę ozdabiała między innymi wieżyczka gładka - Turritis glabra.
Oddalamy się od skał i podążamy w kierunku ulicy Głogowej. Po drodze mijamy różę dziką - Rosa canina.
Była tutaj także kalina koralowa - Viburnum opulus.
Po przejściu za krzewy uświadamiamy sobie, że najsłabsze ogniwa naszej wycieczki mają dość. Dlatego zerknęliśmy jeszcze w kierunku Ostrej Góry i zeszliśmy do przystanku aby poczekać na cokolwiek do Chrzanowa.