Ponieważ w tym roku sporo wędrowałem po Trzebini, zamieszczam kolejny serial będący pokłosiem tych wędrówek. Będzie tego dziesięć odcinków. Zasadniczo wędrujemy po tytułowym obszarze, ale po drodze muśniemy Bolęcin oraz Młoszową. Tak to wygląda na mapie firmy Compass.
Zaczynamy od trasy oznaczonej kolorem żółtym. Startujemy ze skrzyżowania ulicy Chrzanowskiej i Trzebińskiej. Tutaj znajduje się przystanek autobusowy. W najbliższej okolicy dominują zbiorowiska ruderalne. Rozłożyste drzewo po prawej stronie to dąb szypułkowy - Quercus robur.
Widoczne na horyzoncie olsze czarne - Alnus glutinosa wskazują, że okolica jest podmokła.
Oto widok wspomnianego skrzyżowania.
Pomiędzy domami chwilowo jest nieciekawie. Jednak stojąca woda wskazuje na charakter podłoża.
Przy drodze prowadzącej w kierunku południowym dominuje roślinność terenów wilgotnych.
Ta pałka szerokolistna - Typha latifolia jest na to najlepszym dowodem.
Tym nie mniej okolica jest zabudowana, a nawet cywilizowana, o czym świadczy ten chodnik.
I tak zbliżyliśmy się do głównej rzeki ziemi chrzanowskiej, czyli Chechła.
Tuż za zabudowaniami, na prawym brzegu rzeki rozciąga się szuwar z dominacją trzciny pospolitej - Phragmites australis.
Rzeka sączy się wolno. Ma na to wpływ pobliski zalew Chechło.
A bliżej brzegu mamy naturalną, rodzimą olszę czarną - Alnus glutinosa pomiędzy zejściową obcą nawłocią kanadyjską - Solidago canadensis.
Jak widać zabudowywanie tych mokradeł ma długą tradycję. Ten dom sprawia wrażenie porzuconego.
Zasadniczo było buro lub zielono. Pewnym urozmaiceniem były czerwone jagody psianki słodkogórz - Solanum dulcamara.
Dom widoczny na poprzednim zdjęciu otaczają mokradła.
W zaroślach wśród krzewów zauważamy kalinę koralową - Viburnum opulus.
I tak doszliśmy do ulicy Zielona. Teraz wędrujemy wzdłuż niej rozglądając się na boki.
Natrafiamy na jeszcze kwitnące przymiotno białe - Erigeron annuus.
Łąki wokół są podmokłe, zagospodarowane. Na ich obrzeżu jest sporo nowych domów.
Teraz idziemy pomiędzy zabudowaniami ulicy Krótka.
Mijamy przyciętą brzozę brodawkowatą - Betula pendula z intrygującymi półkulami na pniu.
Zasadniczo dziwię się co zmusza ludzi do zabudowywania takich miejsc.
Nieco dalej poza zabudowaniami rosną wysokie krzewy ligustru pospolitego - Ligustrum vulgare.
Pomiędzy nim skrywa się dąb szypułkowy - Quercus robur.
Z miłośników błot widać ostrożnia warzywnego - Cirsium oleraceum.
Teraz odsłania na się widok na tereny podmokłe w otoczeniu zalewu Chechło.
Opuszczamy tę okolicę. Na zakończenie przy ulicy Zielonej fotografuję zieloną trzcinę pospolitą - Phragmites australis.