Teraz przenosimy się na drugi plan filmowy. Dla mnie to był, tak jak w tytule pierwszy raz. Jest to okolica oznaczona niebieskim kołem. Kamieniołom położony blisko brzegu Białej Przemszy. Na szczycie wzniesienia znajduje się las zwany Ogon.
Ekipa filmowa zaczęła rozkładać sprzęt, a ja zacząłem się zapoznawać z okolicą. Wszak musiałem o czymś w tym filmie opowiedzieć. W badaniach antropologicznych określa się to doświadczeniem obcości. Na początku zaintrygowała mnie ta grupa bloków dolomitu oraz rosnąca w jej pobliżu siewka klonu jaworu - Acer pseudoplatanus.
U podnóża skalnej ściany oraz na części bardziej łagodnej ściany także rośnie las. Dominuje w nim brzoza brodawkowata - Betula pendula, co tej wiosny dawało bardzo malowniczy efekt.
W połowie odsłonięcia zaznacza się jedna, cienka warstwa wyraźnie różniąca się składem od warstw leżących pod nią i nad nią.
Warstwy w górze sprawiają wrażenie podobnych do tych ze środka, co świadczyłoby o pewnej powtarzalności warunków sedymentacji.
Patrzymy teraz na otoczenie skałki. W sąsiedztwie, ale w pewnej oddali płynie Biała Przemsza. Bliżej biegnie linia kolejowa - Katowice - Kraków.
Kolejny rzut oka ku górze i następna zdeterminowana brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Na krawędzi wypatrzyłem także brzozę ciemną - Betula pendula ssp. obscura.
Są też sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.
Na początku u podnóża skały zwróciłem uwagę na blok z ciekawą płaskorzeźbą. Do dziś nie wiem co to jest. Są tutaj dwa młotki i cyrkiel.
Teraz znajdujemy się na górze formacji, czyli w lesie zwanym Ogon. Przyglądamy się brzozie ciemnej - Betula pendula ssp. obscura pomiędzy brzozami brodawkowatymi - Betula pendula.
Brzoza ciemna - Betula pendula ssp. obscura występuje tutaj w kilku egzemplarzach. Oto drugi z nich.
Kończymy jednak widokiem bardzo pokręconej brzozy brodawkowatej - Betula pendula.