Tego dnia udawałem się na wyprawę do Trzebini w poszukiwaniu kolejnych stanowisk roślin chronionych. W drodze do umówionego miejsca spotkania zrobiłem krótki fotoreportaż w osi ulic Mickiewicza - Rynek - Krakowska, tak jak to zaznaczyłem na mapie firmy Compass.
Na początku widok w kierunku rynku tuż przed skrzyżowaniem z aleją Henryka. Mgła to wbrew pozorom dobry czas na zdjęcia. Dobrze wyostrza nam się pierwszy plan.
I od razu zielony akcent. Pod pierwszą latarnią usadowił się rdest ptasi - Polygonum aviculare.
Był tam też starzec zwyczajny - Senecio vulgaris.
Oto nieco przebudowana plebania.
Tuż przed nią pod murem z prawej strony drogi usadowił się mniszek - Taraxacum sp. sp.
Jest tam również pewien narastający problem, czyli siewka brzozy omszonej - Betula pubescens.
Teraz będą dwa widoki kościoła p.w. św. Mikołaja. Nie zatrzymywałem się przy nim.
A to już rynek. Platany klonolistne - Platanus x acerifolia jeszcze mają liście. Surmia zwyczajna - Catalpa bignonioides już je zgubiła.
A teraz mamy północną pierzeję rynku z widokiem na ulicę Krakowską. Platany klonolistne - Platanus x acerifolia znakomicie ożywiają to zdjęcie.
A teraz kilka przykładowych liści tego gatunku ze szczególnym uwzględnieniem ich nasady.
Wchodzimy w ulicę Krakowską.
Znajdujemy kolejne rdesty ptasie - Polygonum aviculare. Cóż jest to przedstawiciel ekologicznej grupy, którą ja określam jako "Stowarzyszenie Zielonych Masochistów"
A teraz mamy przyczynek do zmienności gatunków rodzaju mniszek - Taraxacum. Pierwszy w ilości trzech osobników wyrósł pomiędzy kostką brukową drugi w szczelinie muru około metra nad poziomem chodnika.
Minęliśmy skrzyżowanie ulicy Krakowskiej z ulicą Garncarską.
Mijamy obojętnie tę zielona plamę.
Pod pierwszym budynkiem z prawej strony drogi mamy wiechlinę roczną - Poa annua.
Jednakże na całej trasie co i rusz spotykamy mniszka - Taraxacum. Zachowuje się on tak, jakby zima nigdy nie miała nadejść.
Jeszcze dalej znajduje łan równie żywej pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica.
Widać już słynny wiadukt nad ulicą Krakowską.
Zanim się do niego zbliżymy pozwolę sobie na mały akcent mykologiczny. Oto rozszczepka pospolita - Schizophyllum commune na śliwie wiśniowej - Prunus cerassifera.
Wiadukt jest słynny z tego, że to pod nim w 2008 roku paliła się cysterna z gazem. Jej wybuch mógłby skasować sporą część Chrzanowa.
Oczywiście dotyczyło by to także ulic którymi przeszliśmy.