Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2013-08-06 Bolęcin, Stawki na celowniku - część 6
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «

#8283
od września 2006

2013.11.21 21:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tedy kończymy ten serial. Zbliżyliśmy się do byłej linii kolejowej i zaczynamy wracać do głównej drogi, gdzie znajduje się przystanek autobusowy.



Teraz na naszej drodze znalazło się skupisko trzciny pospolitej - Phragmites australis oddzielone od niej brzozą brodawkowatą - Betula pendula.





Po chwili trzcina ustąpiła. Teraz w oczy rzucają się bordowe główki krwiściągu lekarskiego - Sanguisorba officinalis.



Po pewnym czasie rzucił nam się w oczy dziwny przedstawiciel rodziny selerowatych - Apiaceae. W tym momencie nie mogliśmy go z niczym skojarzyć.



Szybko zrobiłem mu dokładną sesję zdjęciową.









Został też pozyskany okaz do zielnika. Udało się ustalić, że to okrzyn łąkowy - Laserpitium pruthenicum. Jest to prawdopodobnie pierwsze notowanie tego gatunku na terenie powiatu chrzanowskiego. W każdym bądź razie nie przypominam go sobie z zasobów naszego muzealnego zielnika, ani tego, który w końcu wylądował w Instytucie Botaniki PAN w Krakowie. Dodam te, że widzieliśmy się po raz pierwszy.



Znowu wkraczamy w olszynkę.



Po drodze mijamy pępawę błotną - Crepis paludosa.



Miejscami drzewostan jest bardzo stary. Aż dziw bierze, że nie trafił na mapę.



Teraz zielony tłum ubarwia krwawnica pospolita - Lythrum salicaria.



Idąc dalej przedarliśmy się pomiędzy młodymi olszami czarnymi - Alnus glutinosa.



Następnie na drodze stanęła nam pokrzywa zwyczajna - Urtica dioca.



Przekroczyliśmy strumień opływający zabudowania Stawek od strony wschodniej. To nad nim w lesie po drugiej stronie ulicy rośnie liczydło górskie - Streptopus amplexifolius. Po cichu liczyliśmy, że może i tutaj jakieś diaspory niesione wodą mogły dostarczyć ten gatunek.





Za wodą była kalina koralowa - Viburnum opulus.



A to już trzmielina zwyczajna - Euonymus europaeus.



Jest też kolejna kalina koralowa - Viburnum opulus.



Następnie była trzcina pospolita - Phragmites australis, nieco nas przewyższająca. Pomiędzy nią skrywała się wiązówka błotna - Filipendula ulmaria.





Jest i jarzmianka większa - Astrantia maior.



I tak dotarliśmy do nasypu. Niestety, dość powszechna jest u nas praktyka zasypywania bagien aby uzyskać tereny budowlane.



Doszliśmy do tego miejsca.



Wdrapaliśmy się na nasyp.



Zerknęliśmy w dół i powiedzieliśmy sobie - jakby co, biada temu domowi. A to jakby co oznacza intensywne opady deszczu.



Placyk jest wyrównany. W tym momencie zastanawialiśmy się, kto na to pozwolił.



Oto jeszcze jeden widok na zagrożony dom.



I niestety, wiele wskazuje na to, że stoją za tym nasi pracodawcy.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji