Teraz będzie tak jak na mapie firmy Compas miejsce oznaczone zielonym kołem. Jest to niewielki placyk, zawsze zachwaszczony niedaleko skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Katowickiej. Bardzo często przechodzę tamtędy do lub od redakcji tygodnika Co Tydzień.
Oto widok ogólny miejsca akcji. Na pierwszym planie mamy łopian większy - Arctium lappa.
Dominuje jednak pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica. Właśnie kwitnie w najlepsze.
W tej okolicy był też stulisz Loesela - Sysimbrium Loeselii. Roślina tak jakby zbierała się do kwitnienia.
Jest i komosa biała - Chenopodium album.
Ona też wygląda kwitnąco.
Sporo w tej okolicy jest tasznika pospolitego - Capsella bursa-pastoris. On też nie czuje zbliżającej się zimy. Chociaż kto wie, skoro kwitnie i owocuje w tym samym momencie.
Kilkanaście kęp tworzy kupkówka pospolita - Dactylis glomerata. Oczywiście ze zdjęcia miałbym problem powiedzieć co to jest, ale przecież widzieliśmy się w realu.
Tutaj na tle pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica mamy zejściowe pędy łopianu mniejszego - Arctium minus.
A teraz będzie mniszek - Taraxacum sp. sp. w kilku fazach rozwoju kwiatostanu.
A to już bylica pospolita - Artemisia vulgaris.
Kupkówka pospolita - Dactylis glomerata tutaj jest, o czym świadczą jej kwiatostany.
Ostatnie zdjęcie przedstawia kłosek stokłosy spłaszczonej - Bromus carinatus.