Najważniejszym obiektem geoturystycznym, który powinno się zwiedzać w Regulicach jest kamieniołom melafiru. Nieważne ile razy tam jestem, zawsze znajduję coś ciekawego. Miejsce to oznaczyłem na mapie firmy Compass kolorem jasnoniebieskim.
W tym odcinku zaglądamy do bocznego wyrobiska położonego na lewo od głównej drogi prowadzącej do stawu. Tak wygląda teraz główna droga.
Ze stawu wypływa niewielki strumień.
W jego korycie znajduje się sporo mchów.
Aby dojść do bocznej niecki należy przekroczyć strumień i podejść pod skałę. Po dojściu do brzozy brodawkowatej - Betula pendula odbijamy w lewo.
W strumieniu i powiązanej z nim młace utrzymuje się potocznik wąskolistny - Berula erecta.
Na skraju młaki zauważyłem mech. To widłoząb kędzierzawy - Dicranum polysetum. Odkąd nauczyłem się go rozpoznawać znajduję go nader często.
Innych mchów nie podejmuję się oznaczać, ale wiem, że tym miejscem powinni się zainteresować briolodzy.
Była też nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.
Towarzyszył jej inny gatunek mchu.
Był nawet jakiś płonnik - Polytrichum.
Oto liczne mchy a pomiędzy nimi chrobotek - Cladonia.
Melafir w tej okolicy występuje w postaci zbitej.
Kolejny mech to płaskomerzyk. Tutaj tak na 90% typuję Plagiomnium cuspidatum.
Dno niecki zarastają trawy.
Z mojej branży trafiła się wierzba iwa - Salix caprea porażona przez mączniaka - Uncinula adunca.
A poza tym wszystko zarasta. Tutaj na pierwszym planie rządzi trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios. Oczywiście w podłożu nie ma ani krztyny piasku.
Całość nieznacznie ożywiał starzec jakubek - Senecio jacobaea.