Tego dnia wstałem dość wcześnie, znaczy się około 5.30 Od razu wyjrzałem przez okno, zobaczyłem ranne zorze oraz pierwszą zadymę.
Był nocny przymrozek, a więc ze zmartwieniem stwierdziłem, że nie mam co liczyć na tegoroczne morele.
Idąc do pracy sfotografowałem żonkila -
Narcissus jonquilla.
Przed południem przeszedłem się po parku i znalazłem jeszcze takiego narcyza.
Kwitły także ozdobne pierwiosnki wyniosłe -
Primula elatior Na innym skwerze była miodunka ćma -
Pulmonaria obscura.
Nieopodal kościoła na kolejnym skwerze zakwitła runianka japońska -
Pachysandra terminalis.
A to już męskie kwiaty jałowca wirginijskiego -
Juniperus virginiana. Krzew rośnie przy ulicy Ogrodowej.
Ten krzaczek przy ulicy
pieris japoński -
Pieris japonica. Wtedy wspaniale kwitnął. To unikat, jeśli chodzi o dendroflorę Chrzanowa. Jeszcze widuję go w tym ogródku przy ulicy Sokoła.
Powracam do parku miejskiego. Tutaj zwracam uwagę na dwie formy płatków kwiatów ziarnopłonu wiosennego -
Ficaria verna.
Następnie udałem się do Jaworzna, gdzie kręciliśmy kolejny film dla tamtejszej telewizji CTv Jaworzno. Wykonany przy tej okazji fotoreportaż będzie tematem odrębnego wątku. Wracając po godzinie 16.00 zwróciłem uwagę na ciekawy układ chmur w okolicy budynku Starostwa Powiatowego przy ulicy Partyzantów.
A to już późny wieczór i widok z balkonu mojego domu w Chrzanowie. Na niebie rozgrywał się bardzo interesujący spektakl.
Po godzinie widok z balkonu, a zdjęcie robiłem w pewnych, niezbyt długich odstępach był taki.
Nigdy przedtem, ani nigdy potem nie widziałem czegoś takiego.