to będzie już zdecydowanie ostatni odcinek tego bardzo długiego serialu. Co więcej będzie to bardzo krótki odcinek, jeśli chodzi o ilość zdjęć. Poruszamy się teraz trasą oznaczoną na mapie firmy Compass kolorem brązowym.
Podejrzewamy, że ten nowy zbiornik powstał w wyniku transgesji pierwszego po jego zasypaniu. Poza tym jak widać proces zasypywania trwa.
Całość znajduje się na zapleczu miejscowego marketu budowlanego. Ma tutaj powstać pod jego patronatem coś rozrywkowego, więc nowy zbiornik ma ocaleć. W każdym bądź razie tak się mówi oraz pisze w lokalnym tygodniku.
Powierzchnia zasypana porosła, że tak się wyrażę byle czym.
Za to zbiornik jest bardzo czysty, gdyby tylko nie ten brzeg.
Opuszczamy szybko tę okolicę i mijamy kupy kolejnego materiału przygotowanego do wrzucenia do wody.
Podeszliśmy do wody a tu niespodzianka, grzybienie białe - Nymphaea alba, roślina chroniona.
Postanowiliśmy niemalże od razu donieść gdzie trzeba, aby stanowisko zostało utrzymane. Jak by co to tez zdjęcia będą dowodem w sprawie przeciwko temu, kto to zasypuje, o ile RDOŚ się dowie.
Przy południowym cyplu zbiornika występuje wierzba biała - Salix alba.
A poza tym jest tutaj bardzo gęsty szuwar.
Zaraz za nim znajduje się mnich.
Od mnicha w kierunku ulicy Prusa biegnie bardzo zadbany ciek.
Wychodzimy na drogę.
Tutaj na poboczu zauważam pasternak zwyczajny - Pastinaca sativa.
Widać też pola porośnięte trzcinnikiem piaskowym - Calamagrostis epiheios.
Przy drodze pojawia się częściowo chroniona kruszyna pospolita - Frangula alnus.
A na liściach olszy czarnej - Alnus glutinosa widać pomarańczowe plamy. To szpetka Taphrina sadebecki.
Idąc rozglądamy się i zauważamy, że powierzchnie niezabudowane pokrywa zwartym łanem trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Ale i tutaj znajdujemy rośliny chronione. Co prawda to tylko wilżyna bezbronna - Ononis arvensis, ale dobre i to.
Idąc dalej, teraz już ulicą Tuwima, zerkając na zachód widzimy osadnik po byłej kopalni Trzebionka.
Ulica jest obecnie w remoncie, więc dwa ostatnie zdjęcia będą bardzo nieciekawe.
I na tym postanowiłem skończyć to pstrykanie.