Teraz całość pozyskanego materiału zamieszczę w czterech częściach, ponieważ do celu szedłem od granic Imielina. Tak to prezentuje się na mapie firmy Compass.
Znajdujemy się w okolicy ulicy Zachęty i podążamy w kierunku ulicy Satelickiej.
Na poboczach mamy jakieś zadrzewienia. Dominuje w nich brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Oto zbliżenia jej liści.
Zbliżamy się do autostrady. Po drodze mijamy sumak odurzający - Rhus typhina.
Oto ostatnie drzewa przed autostradą.
Są to klon jawor - Acer pseudoplatanus oraz brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Pod autostradą zwracam uwagę na chore rośliny. Oto Erysiphe heraclei na Heracleum sphondylium.
Dalej idzie Golovinomyces cichoracearum, kiedyś Erysiphe cichoracearum. Tutaj poraża on sałatę kompasową - Lactuca serriola oraz mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceus.
Sałata kompasowa - Lactuca serriola jest zmienna, o czym można się przekonać na kolejnych zdjęciach.
A to już widok na zasadniczy cel mojej wycieczki. Na razie zostajemy na dole.
Tutaj zauważam łan szarłatu szorstkiego - Amaranthus retroflexus.
Zielony spłachetek wzdłuż linii krzewów okazał się być polem ziemniaków.
W tym miejscu znalazłem marunę bezwonną - Tripleurospermum maritimum ssp. inodora.
Była też rdestówka powojowata - Fallopia convolvulus porażona przez rdzę Puccinia convolvuli.
Ponownie przyglądam się szarłatowi. Według Szafera wychodzi mi Amaranthus retroflexus ale mam pewne wątpliwości. W każdym bądź razie łodygi są szorstko owłosione a okwiat pięciodziałkowy. Tylko liście z góry są podejrzanie łyse.
Najważniejszym odkryciem tego dnia była chora włośnica sina - Setaria pumila. Poraża ją głownia - Ustilago neglecta. Teoretycznie gatunek pospolity ale ja natknąłem się na niego dopiero tutaj.
W tym zielonym gąszczu dominuje gorczyca polna - Sinapis arvensis.
Pomiędzy nią skrywa się iglica pospolita - Erodium cicutarium.
Podchodzę teraz ku poboczu autostrady. Tutaj rządzi nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.