W kolejnym, piątym odcinku dokumentującym tę wyprawę ruszamy polną drogą równoległą do głównej ulicy. Podążamy na południe a zarazem pod górę stoku wzniesienia. Na ten teren także najczęściej patrzyłem z góry Starej Góry i nigdy nie miałem śmiałości go przejść. Tak to wyglądało na mapie firmy Compass. Ten odcinek oznaczyłem kolorem fioletowym.
Są to potencjalne tereny inwestycyjne. Póki co służą jako zwałka budowlana.
Na samym dole teren jest podmokły, bo gromadzi się tutaj woda spływająca z góry. W drzewostanie jak widać przeważa brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Tym nie mniej właśnie tutaj ruszają pierwsze budowy. Zarazem widać szczyt wzniesienia, cel naszego przejścia.
Dalekie plany są niezbyt ciekawe. Na bliższe można już to i owo zobaczyć. Oto lepnica zwisła - Silene nutans.
Dalej idzie przytulia właściwa - Galium verum.
Jest i chaber driakiewnik - Centaurea scabiosa.
Następnie cieciorka pstra - Coronilla varia.
Zbliżamy się do podstawy pierwszego plateau.
Mijamy wykę kosmatą - Vicia villosa.
Jest także wyka brudnożółta - Vicia grandiflora.
Przecinamy linię energetyczną.
Przyglądamy się wilczomleczowi lancetowatemu - Euphorbia esula
Na tym zdjęciu można poszukać zeszłorocznych pędów bielunia - Datura.
Po chwili spoglądamy na bniec biały - Melandrium album
Z drzew znaczącą domieszkę stanowi tutaj klon zwyczajny - Acer platanoides.
A poza tym cały czas rządzi brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Im wyżej, tym jej mniej.
Tu i ówdzie ocalały jeszcze pola uprawne.
Teraz na cel bierzemy widoczną na horyzoncie hałdę. Jej czoło odkąd pamiętam jest rozjeżdżane głównie przez dziki czterokołowe.
Dojścia do hałdy bronią zarośla w których runo stanowi orlica pospolita - Pteridium aquilinum.
Za nimi pojawia się murawa z udziałem drżączki średniej - Briza media.
Wśród krzewów spotykamy ligustr pospolity - Ligustrum vulgare.
Pod krzewami jest przytulia pospolita - Galium mollugo.
A hałdę zobaczymy w następnym odcinku. A na przebytym terenie nie znaleźliśmy roślin chronionych - znaczy się z punktu widzenia inwestycyjnego "róbta co chceta".