Wędrujemy w dalszym ciągu po obszarze Kątów. znajdujemy się nieco w bok od miejsc po zasypanym stawie. Tak to wygląda na mapie firmy Compass. Miejsce takie jak w tytule wątku.



Znajdujący się nieco na zachód skrót przez teren w pobliżu byłego stawu także został odcięty, aczkolwiek płot jest bardziej delikatny. W przyszłości to też będzie były skrót.



Jeszcze widać biegnącą tędy ścieżkę.



Można sobie jednak tylko popatrzeć.



W okolicy rządzi nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis. Utrzymuje się jeszcze trzcinnik piaskowy.



Całość rozjaśnia żółto kwitnąca dziewanna firletkowa - Verbascum lychnitis.







Jest także okazała pępawa dwuletnia - Crepis biennis. Oto ona i zbliżenie jej koszyczków.







W jednym z nich przyłapałem parkę złotki jasnotowej zajmującej się przedłużaniem swojego gatunku.







Następnie zwróciłem uwagę na goździk kartuzek - Dianthus carthusianorum.





Spore wrażenie zrobił na mnie przekwitający chaber driakiewnik - Centaurea scabiosa. Nie mogłem się powstrzymać przed długą sesją fotograficzną



Oto jeden z jego koszyczków na tle żmijowca zwyczajnego - Echium vulgare.





Interesująco wyglądały te, które były jak się wydaje bardziej suche.





Spójrzmy teraz na nie odgórnie. Też jest interesująco.