Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2013-07-05 Góry Luszowskie - mieczykowe i storczykowe szaleństwo - część 3
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «

#7281
od września 2006

2013.08.17 22:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Podczas naszej wędrówki znaleźliśmy się na północnym, prawym brzegu Łużnika. Ta część fotoreportażu została wykonana z niewielką przerwą, ponieważ po dojściu do lasu pojechaliśmy po przedstawicielkę Urzędu Miasta w Trzebini, aby pokazać jej tę okolicę. Właściwie dotyczy to prawie połowy zdjęć. Teraz będziemy wędrować trasą oznaczoną kolorem zielonym.



Oto główny cel tego odcinka, gdzie wiosną znaleźliśmy dowody na coś w rodzaju samowoli budowlanej.



W drodze do zagajnika musiałem pokonać kolejny płat z mieczykami dachówkowatymi - Gladiolus imbricatus.



Trafił się jeszcze kwitnący kosaciec syberyjski - Iris sibirica.



Miejscami jest już bardzo nieciekawie.



A tak wygląda grobla największego ze znajdujących się tutaj stawów.



Widok z niej w kierunku zachodnim jest typowy dla tej okolicy, chociaż wydaje się, że mieczyków jest tam zdecydowanie mniej.



Na grobli stawu znalazła się kwitnąca cykoria podróżnik - Cichorium intbus.



Największą ciekawostką było natrafienie na stanowisko krwawnika kichawca - Achillea ptarmica. To prawdopodobnie pierwsze notowanie tego gatunku w Trzebini.







Mieczyki dachówkowate - Gladiolus imbricatus też tutaj były.



To samo można powiedzieć o kosaćcu syberyjskim - Iris sibirica.



Tak wyglądał mniejszy ze stawów. Wiosną widoczny krzew ozdabiał wysepkę pośrodku.



Zerkamy teraz stąd w kierunku zwartej zabudowy Gór Luszowskich.



Teraz zaczyna się część sesji fotograficznej wykonanej po urzędowej wizycie. W drodze do samochodu dokumentuję jeszcze kolejne stanowisko wilżyny bezbronnej - Ononis arvensis.



Z drogi ograniczającej ten teren spoglądamy w Dolinę Łużnika.



Na jej skraju spotykamy lebiodkę pospolitą - Origanum vulgare.



Powoli podążamy w kierunku zabudowań.



Co pewien czas zerkamy na prawo.



Dla odmiany po lewej stronie drogi teren jest podniesiony, suchy, porośnięty po części orlicą pospolitą - Pteridium aquilinum.



Po większej części tamten teren porasta roślinność trawiasta.



Jest trochę ciernistych krzewów.





Odcinek starszej drogi jest jakby to powiedzieć utwardzany gruzem. Urzędniczce to się nie podobało.





Ale i tutaj spotykamy mieczyki dachówkowate - Gladiolus imbricatus.





Ponownie zerkamy na północną stronę drogi, gdzie murawę ozdabia cieciorka pstra - Coronilla varia.



Ostatnie zdjęcie przedstawia siedzibę tych, których ja nazywam "dzikami czterokołowymi".

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji