będąc w kamieniołomach Sadowej Góry siła rzeczy musiałem jeszcze zajrzeć do wschodniej, chwilowo bardzo zaniedbanej niecki wyrobiska. W przyszłości tam też coś edukacyjnego powstanie, ale skoro nie od razu Kraków zbudowano to tym bardziej Geosferę. Teraz poruszamy się trasą oznaczoną kolorem czerwonym.



Teren niecki wyrobiska przecina bardzo szeroka droga. Po bokach znajduje się młody las.



Niemalże natychmiast odbijamy w prawo, kierując się ku ścianie wyrobiska.



Po drodze mijamy spore płaty oleśnika górskiego - Libanotis pyrenaica.





Leży tutaj sporo głazów.



W drzewostanie pojawia się sporo sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. To jeden z pododdziałów lekkiej kawalerii powietrznej, jeśli chodzi o siły powietrzno-desantowe lasu.



Wystąpił tutaj także samotny ligustr pospolity - Ligustrum vulgare.



Druga część oddziałów lekkiej kawalerii powietrznej to brzoza brodawkowata - Betula pendula.



Ten gatunek przede wszystkim opanował podnóża ścian wyrobiska.



Wszechobecną zieleń urozmaica dzwonek brzoskwiniolistny - Campanula persicifolia.



Część drzew sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris ma bardzo osobliwe kształty.



A poza tym jest tutaj bardzo gęsto.



W drzewostanie ujawnili się już nieliczni przedstawiciele ciężkiej kawalerii powietrznej. Reprezentuje ją klon jawor - Acer pseudoplatanus.



Oto kolejna sosna zwyczajna - Pinus sylvestris sterana życiem.



W bylin udało nam się znaleźć sporo osobników wilżyny bezbronnej - Ononis arvensis.



W sumie widoki były takie sobie. Kamieniołom, jako rana zadana ziemi jakoś się regeneruje.





Większe połacie zajmuje równa przestrzeń.





Są też niewielkie górki, które powstały z odpadów eksploatacyjnych.



W ścianie znajduje się także zamurowany chodnik kopalni, która też tutaj działała. Teraz nad nią znajduje się pozbawiony sasanki otwartej - Pulsatilla patens powierzchniowy pomnik przyrody służący jej ochronie.



Idziemy dalej.





Przez wiele lat ten teren był w czynie społecznym przekształcany w nieekologiczne składowisko odpadów. Oto jeden z przejawów tej działalności.



A poza tym jest ładnie.







W przyszłości nie będzie łatwo pozbyć się tego lasu.







Po dojściu do głównej drogi uchwyciłem jeszcze rozchodnik ostry - Sedum acre.