W kolejnym odcinku zbliżamy się zdecydowanie do granic Chrzanowa. Powiem więcej będziemy przede wszystkim poruszać się po terytorium Chrzanowa położonym na północ od tak zwanej autostrady. Dlatego pozwoliłem sobie radykalnie zmienić tytuł wątku, chociaż jest to kontynuacja poprzedniego pięcioodcinkowego serialu.Teraz na mapie firmy Compass jest to trasa oznaczona kolorem zielonkawym.



Granicę pomiędzy miastami stanowi tutaj niezbyt głęboki rów. Teraz jestem na jego prawym, trzebińskim brzegu.



W jego obrębie spotkamy między innymi kosaciec żółty - Iris pseudoacorus.



Pojawił się też rdest wężownik - Polygonum bistorta.



Oto sesja fotograficzna z jego udziałem.





Te zabudowania to Chrzanów, rejon ulicy Żmudna.



Rdestu wężownika - Polygonum bistorta jest tutaj bardzo dużo. Zajmuje on spore połacie na dnie rowu.





Na kwiatostanie jednego z nich urzędowała para pluskwiaków z gatunku wtyk straszyk.



Ta ścieżka prowadzi na lewy brzeg rowu a zarazem do Chrzanowa.



Podczas przechodzenia zwróciłem uwagę na kwitnącą tarczownicę - Scutellaria galericulata.



Oto sesja z jej uroczymi kwiatami.









Już w Chrzanowie znalazłem wilczomlecza sosnkę - Euphorbia cyparissias porażonego przez rdzę Aecidium euphorbiae.



W morzu traw niczym żółte wyspy tkwiły kępy rukiewnika wschodniego - Bunias orientalis.



Był też różowy łan rdestu wężownika - Polygonum bistorta. To prawdopodobnie najobfitsze stanowisko tego gatunku w Chrzanowie.







W końcu zbliżyłem się do miejsca w którym rzeka Luszówka przekracza tak zwaną autostradę. Z kolei my możemy ją przekroczyć po niewielkim mostku.



Z tego miejsca spoglądam na równinę, która wkrótce zamieni się w teren inwestycyjny.



Luszówką płynie przeźroczysta ciecz o bardzo wysokiej zawartości wody.



A to już ścieżka biegnąca u podnóża nasypu z tak zwaną autostradą.



Jest ona bardzo zarośnięta.



Tutaj też mamy przede wszystkim trawiaste przestrzenie.



Mijamy zabudowania z okolicy ulicy Żmudnej. W tle widać sztuczną górę, czyli osadnik kopalni Trzebionka.



Idę w miarę szybko.





Teren jest w miarę wilgotny.



Świadczy o tym obecność wierzby purpurowej - Salix purpurea.



Jest też ostrożeń łąkowy - Cirsium rivulare.



Część ostrożnia polnego - Cirsium arvense ma silnie wybielone pędy szczytowe.



Ulica Żmudna a zarazem miejsce, gdzie linia kolejowa przebiega pod autostradą jest bardzo blisko.





Tuż przed krzyżówką natrafiam na łan koniczyny łąkowej - Trifolium pratense.



A to wiadukt.



Wśród występujących pod nim roślinami dominuje komonica zwyczajna - Lotus corniculatus.



Przed przejściem na drugą, południową stronę autostrady spoglądam na jezdnię ulicy Żmudnej.