Tego dnia późnym popołudniem wybrałem się w rejon Gór Luszowskich na poszukiwania stanowisk roślin chronionych. Poruszałem się po terenie oznaczonym cytowanej mapie firmy Compass. W sumie zgromadziłem bardzo spory materiał zdjęciowy, który ostatecznie zmuszony byłem podzielić na pięć części.



Zaczynamy od trasy oznaczonej kolorem żółtym. Nie zaznaczyłem nim przemierzanego właśnie odcinka ulicy Chrzanowskiej.







Na zakręcie mijamy kwitnący dziki bez czarny - Sambucus nigra. Odnoszę wrażenie, że tak jakby się spóźnił.



Potem mamy obficie kwitnącego derenia świdwę - Cornus sanguinea.



Teraz widzimy zielony tłum o charakterze zasieków.



Widać tutaj trędownika bulwiastego - Scrophularia nodosa.





Jest przytulia czepna - Galium aparine.



Dominuje oczywiście pokrzywa zwyczajna - Urtica dioca.



Kolejny zielony gatunek to szczaw kędzierzawy - Rumex crispus.



Żółtawą plamę stanowi wilczomlecz lancetowaty - Euphorbia lanceolata.





Tłem dla tego gatunku była rutewka mniejsza - Thalictrum minus.



Po przedarciu się przez niezbyt przyjemną zieloność widok nieco się zmienił. Teraz całość wspaniale ożywiał mak polny = Papaver rhoeas.



Jest też pszeniec różowy - Melampyrum arvense.





Do tego dochodzi lepnica zwisła - Silene nutans.







Ten żółtek to jaskier wielokwiatowy - Ranunculus polyanthemos. Nie mam więcej zdjęć, ale rzecz rzetelnie sprawdziłem a nawet pozyskałem okaz do zielnika.



Trafił się też przelot pospolity - Anthyllis vulneraria.





Lokalnie płatami pojawia się tutaj orlica pospolita - Pteridium aquilinum.



Pierwszą, ważną ciekawostką było stanowisko miecznicy wąskolistnej - Sisyrynchium bermudiana.







Teraz zerkam w kierunku terenu przemysłowego. Częściowo osłania go szpaler derenia świdwy - Cornus sanguinea.



Przedzieram się przez zarośla.



I oto wszystko widać.



Nie byłem bardziej ciekaw i dlatego postanowiłem ponownie skręcić pod górę.



Po drodze zauważyłem sierpnicę pospolitą - Falcaria vulgaris porażoną przez rdzę - Puccinia sii-falcariae.





Teraz przedzieram się przez łan traw. Gatunek jest mi obojętny. Przypominam, przede wszystkim tropię rośliny chronione.



Pomiędzy nimi zauważam kozłek lekarski - Valeriana officinalis.



Był też wilczomlecz sosnka - Euphorbia cyparissias porażony przez rdzę Aecidium euphorbiae.