Kontynuując katowicki spacer przekraczam ulicę Wita Stwosza. Zarazem w dalszym ciągu znajduję się na ulicy Juliusza Ligonia.
Jest to początek jednej z moich powierzchni badawczych, oznaczonych w bazie danych numerem 00381. Od strony południowej granicę stanowi ulica Szeligiewicza. Z tej okolicy pozyskiwałem już to i owo, ale do tej pory dziwnym trafem nie było wśród nich grzybów rdzawikowych. Teraz zanim zacząłem polowanie przyjrzałem się lipie drobnolistnej - Tilia cordata.
Pod drzewem było sporo komosy białej - Chenopodium album, niestety, jak dla mnie zdrowej. Grzybopodobnych Peronosporales także mi stąd brakuje.
Zdrowy był również rosnący w załomie muru ostrożeń polny - Cirsium arvense.
Zanim rozejrzałem się dokładniej zwróciłem uwagę na siewkę dębu szypułkowego - Quercus robur.
I wreszcie pierwsza tego dnia choroba z tej powierzchni. Stadium ecjalne, czyli ognikowe rdzy Puccinia diocae na mniszku - Taraxacum sp. sp.
Ulica Juliusza Ligonia na tym odcinku przypomina jednostronnie zadrzewiony wąwóz.
Po nie zadrzewionej stronie natrafiam na płat podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.
Znajduję w nim okaz porażony przez grzyb workowy - Protomyces macrosporus. To było tylko potwierdzenie trwania tego gatunku w tej okolicy od czasów pierwszych zbiorów.
Większość osobników tego żywiciela była zdrowa.
A to już ulica Kościuszki. Grzybów oczywiście będę poszukiwał po jej wschodniej, jak dla mnie lewej stronie
Na jednym z podwórek pod murem usadowił się mlecz polny - Sonchus arvensis.
Towarzyszy mu nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Inna zielona kępa znajduje się przy skrzyżowaniu z ulicą Powstańców.
Tutaj mamy mniszek - Taraxacum, wiechlinę roczną - Poa annua oraz babkę zwyczajną - Plantago maior.
Towarzyszyła im również nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Po przejściu ulicy Powstańców idę dalej ulicą Kościuszki.
Po pewnym czasie natrafiam na kolejne bardzo zazielenione od strony ulicy podwórko. Widać, że wyrózniają się tutaj wierzba mandżurska - Salix babylonica var. pekinensis Dawniej była to po prostu Salix matsudana "Tortuosa". Ponadto wyraźnie widać brzozę brodawkowatą - Betula pendula
Drugim wyróżniającym się gatunkiem jest głóg o pełnych czerwonych kwiatach.
Oto korona wierzby.
A to korona głogu.
Na zakończenie tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Szeligiewicza uwieczniłem gwiazdnicę pospolitą - Stellaria media.