Czas na drugą, kluczową część tego Tryptyku. Jesteśmy na krawędzi wzniesienia w miejscu oznaczonym na mapie firmy Compass niebieską kreska.



Drzewo, które zaintrygowało mnie i w pewnym sensie przyciągnęło w to miejsce pokrywała burza białych kwiatów.





Po zbliżeniu okazało się, że jest to grusza dzika - Pyrus pyraster.





Pod przewieszającymi się gałęziami skrywał się mocny pień.



W jej sąsiedztwie znajdował się dziki bez czarny - Sambucus nigra.



Przyległe pole pokrywają liczne kamienie.



Z roślin na początku uchwyciłem fiołek polny - Viola arvensis.





Następnie zwróciłem uwagę na przetacznik sprawiający wrażenie Veronica arvense. Teraz nie jestem tego taki pewny. Ponieważ planuję powrócić tutaj aby zebrać okaz do zielnika pozostawiam tę kwestię otwarta.







Kolejny pospolity chwast to wilczomlecz obrotny - Euphorbia helioscopia.



Jest też wilczomlecz sosnka - Euphorbia cyparissias.



I wtedy zauważyłem ją, chorą rolnicę pospolitą - Sherardia arvensis. Ponieważ z rolnicą spotykałem się bardzo rzadko, należy zauważyć, że przynajmniej w rejonie mojego działania nie jest godna swojej polskiej nazwy. A choroba to Peronospora sherardiae. Być może moje znalezisko jest pierwszym w tym wieku w Polsce. Usiłowałem znaleźć jakieś publikowane w sieci dane, ale na nic z naszego kraju o tym gatunku nie natrafiłem. I to jest właśnie wzmiankowane wielkie odkrycie. W IV tomie Flory Polski Grzyby,znajdujemy informację, że ostatnie jego notowania z ziem polskich do 1970 roku to Śląsk. Cytowany eksykat to - na Sherardia arvensis: Schneider, Herb. schles. Pilze 125. Zatem jest to Dolny Ślaski i to przed 1893 rokiem.







Tuż obok była trywialna przytulia czepna - Galium aparine porażona przez równie trywialną Peronospora aparines.





W tym układzie postanowiłem nieco rozejrzeć się po okolicy. Oto prawdopodobnie jakiś oset - Carduus.



W tym wielogatunkowym towarzystwie z dominacją rzodkiewnika pospolitego - Arabidospis Thaliana wszyscy byli zdrowi.



U rzodkiewnika pospolitego - Arabidopsis Thaliana poszukujemy wroślika - Peronospora arabidopsidis. Tu także biorąc pod uwagę rozprzestrzenienie żywiciela gatunek rzadki.



A to już nawrot polny - Lithospermum arvense.







Nic, ani śladu wroślika - Peronospora lithospermi.



Wracam w okolicę spotu reklamowego Tutaj natrafiam na skupisko ostrożnia polnego - Cirsium arvense, zdrowego, jak się okazało.



Następnie mamy łan zdrowego i chorego wilczomlecza sosnki - Euphorbia cyparissias. Tutaj były aż dwie choroby. Pierwsza to sypnik - Uromyces scutellatus.





Podobnie wygląda, ale tylko na pierwszy rzut oka występujący tutaj drugi gatunek grzyba rdzawikowego. Oto Aecidium euphorbiae.





Spoglądam teraz w kierunku lasu. Ten płat pola także będę za chwilę penetrował.



Liczne żółte kwiaty na poprzednim zdjęciu to kolejny mniszek - Taraxacum sp. sp. Być może kolejny gatunek ze względu na uderzająco małe rozetki liści w porównaniu z koszyczkami.



(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 04.czerwca.2013)