Po zakończeniu konferencji poświęconej tworzeniu Geosfery w kamieniołomie Sadowa Góra trzeba było jakoś powrócić do Chrzanowa. W tym celu wybrałem kierunek południowy. Zawsze to bliżej celu. Poruszam się wzdłuż trasy oznaczonej na mapie firmy Compass kolorem zielonym.



Oto widok ze skrzyżowania. Zaczynamy poznawać rośliny od skweru, który znajduje się za moimi plecami.



Oczywiście zajmiemy się częścią drobiazgu znajdującego się przed bujnymi jałowcami.



Na początku sesja z rzeżusznikiem pospolitym - Arabidopsis Thaliana.







Dalej idzie charakterystyczna jasnota różowa - Lamium amplexcaule.





A to już jak się wydaje w pewnym sensie inwazyjna rzeżucha włochata - Cardamine hirsuta.W każdym bądź razie w czasach Władysława Szafera był to gatunek rzadki zarówno na niżu jak i w górach. Wtedy wybierał wilgotne zarośla, łąki i brzegi rzek. Teraz jest wszędzie tam, gdzie stosuje się ściółkę z kory.









Przechodzimy na drugą stronę ulicy. Tutaj przy skwerku z pomnikiem podziwiamy karaganę syberyjską - Caragana arborescens.





A pomnik jako taki pochodzi z czasów PRL-u, lecz już doczekał się nowej tablicy. Nie miałem śmiałości sprawdzać intencji.



Idziemy dalej. Mijamy lipę drobnolistną - Tilia cordata.



Dalej idzie łan mniszka. Po rozmowach kuluarowych podczas konferencji wiem, że nie są to już tysiące potencjalnych gatunków ale zaledwie 300, góra 400.



Kolejny ciekawy gatunek to pieprzyca strzałkowata, dawniej pieprzycznik gruzowy - Cardaria draba.





Zostawmy kłopoty z nomenklaturą za sobą. Ruszamy dalej.



Pełnię kwitnienia osiągnął już glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.



Spore zielone łany tworzy podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.



Pomiędzy nim skrywa się jasnota biała - Lamium album.



A to kolejny mniszek - Taraxacum, który usadowił się pośrodku spróchniałego pniaka.



Inny jeszcze żywy pniak to topola berlińska - Populus x berolinensis.









Jest też wszędobylski bluszczyk kurdybanek - Glechoma hederacea.



Towarzyszy mu przetacznik ożankowy - Veronica chamaedrys



Mijamy teren kopalni. Na pierwszym planie znajduje się zdecydowanie martwy pniak po topoli - Populus.





Kolejne drzewo to jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Właśnie uruchomił kolejny etap programu wegetacja.







Podobnie niezdecydowaną na szybką wegetację jest robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.





Za to klon zwyczajny - Acer platanoides ma już bardzo zielone liście.





I w tym momencie musiałem przerwać to fascynujące zajęcie, bo właśnie na przystanek do którego dotarłem dotarł również minibus.