W owym czasie postanowiłem penetrować opłotki Jaworzna. Między innymi wpadłem na chwilę w okolicę oznaczona na mapie firmy Compass niebieską linią.Jest to obszar położony na południe od wielkiej hałdy ograniczony od wschodu bocznicą kolejową a od zachodu ulicą Mysłowicką.
Teren ten odwadnia ciek o bardzo rdzawej wodzie. W historii podaje się, że gdzieś w tej okolicy płynęła rzeka Żeleźnica.
Teraz jest to strefa aktywności bakterii żelazistych. Żelazo pochodzi z pirytu, w który są bogate odpady na hałdzie oraz pobliskich osadnikach. A poza tym wody, których strefą zasilania jest karbon tak mają, a tutaj sporą dolewkę stanowi odwadnianie kopalń.
Nieco dalej wzdłuż bocznicy kolejowej płynie strumień o zupełnie innym rodzaju wody. Tutaj wielce żywotne okazały się zielenice.
Jednakże związki żelaza także się tutaj pojawiają.
Tego dnia przedwiośnie było w pełni. Pyliła olsza czarna -
Alnus glutinosa.
Rozchyliły się nawet jej żeńskie kwiaty.
Za rowem wypełnionym wodą widziałem sporo powalonych drzew.
Przejścia na drugą stronę broniły także łany trzciny pospolitej -
Phragmites australis.
Odbicia w wodzie dostarczały ciekawych, plastycznych ujęć.
Podobnie można było powiedzieć o drzewach w tym brzozach brodawkowatych -
Betula pendula.
Wreszcie natrafiłem na ścieżkę prowadzącą do wnętrza interesującego mnie obszaru. W dalszym drzewostanie jak widać dominują młode sosny zwyczajne - Pinus sylvestris. Niewielką wysepkę porasta brzoza brodawkowata -
Betula pendula.
Na niewielkiej skarpie odsłonił się orsztyn.
Ponad połowę terenu zajmował zalew.
Skręcając na południe natrafiłem na wielce obiecujący konar. Pierwotnie sądziłem, że jest to Tremella versicolor, ale okazało się, że to tylko Tremella mesenterica.
Ponadto był tutaj jakiś kisielec. Teraz po latach przypuszczam, że jest to Exidia truncata.
Na spodzie konaru rządziła gruba tapeta, prawdopodobnie Cylindrobasidium laeve.
Wszystko to musimy utrzymać w konwencji prawdopodobnie, ponieważ nie posiadam okazów zielnikowych tych grzybów.
Na zakończenie zerknijmy jeszcze na zalany rdzawą wodą las.
Tam, gdzie grunt już obeschnął pojawił się rdzawy ił. Znaczy się obserwujemy rudę darniową w chwili narodzin.
Do głównej drogi wróciłem tak jak przyszedłem.