2013.03.06 09:42
Oto kolejny etap dokumentacji prac prowadzonych w parku miejskim w Chrzanowie. W zasadzie ścięto drzewa, które były przeznaczone do ścięcia. Pomiędzy wykonaniem tego fotoreportażu a jego wstawieniem nie ubyło żadne drzewo. Teraz trwają zabiegi pielęgnacyjne i sprzątanie. Potem mają zacząć się nasadzenia, co także będę dokumentował. Oto przybliżona trasa obecnego spaceru.
Zaczynamy od cisu pospolitego - Taxus baccata na zapleczu Muzeum.
Na skarpie są między innymi posadzone przebiśniegi - Galanthus nivalis. Wygląda na to, że i w tym roku nie będą miały czego przebijać.
Przyjrzyjmy się teraz kasztanowcowi zwyczajnemu - Aesculus hippocastanum porośniętemu przy hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius. Drzewo zostaje. Znaczy się w tym wypadku będzie podlegać w pewnym sensie opiece hospicyjnej.
Można będzie obserwować jak huby goją rany zadane im przez wandali.
A to już kolejne okazałe drzewo. sprawdziłem nieco później. To był jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
Oto pniak po nim i dolna powierzchnia cięcia pnia.
W górnej części korony jeden z pni pękł spiralnie.
W pobliżu rośnie jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Drzewo ma charakterystyczne pęknięcie praz niezbyt stabilna koronę. Ta zostanie zredukowana oraz wzmocniona przez złącza elastyczne.
A to już ostatnie kadry z parku. Tutaj powodem ścięcia lipy drobnolistnej - Tilia cordata było zbyt bliskie sąsiedztwo z kasztanowcem zwyczajnym - Aesculus hippocastanum.
Opuszczam park. Jestem na ulicy Słowackiego. Oto spora góra topniejącego śniegu na zapleczu Urzędu Miejskiego.
Za zakończenie żółta plama na końcu czarnej trasy, czyli oczar chiński w ogrodzie Oddziału Wystaw Czasowych Muzeum w Chrzanowie "Dom Urbańczyka". Drzewko oglądane od strony ulicy Słowackiego ma wyraźnie żółtą koronę. Znaczy się rozkwitło mocniej, w porównaniu z ostatnimi dniami lutego, ale i tak co najmniej o dwa tygodnie później niż w ubiegłym roku.
Jestem już w ogrodzie. Oto zbliżenie jego kwiatów.
Oczywiście są też pączki ledwo się rozwijające.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 06.marca.2013)
Zaczynamy od cisu pospolitego - Taxus baccata na zapleczu Muzeum.
Na skarpie są między innymi posadzone przebiśniegi - Galanthus nivalis. Wygląda na to, że i w tym roku nie będą miały czego przebijać.
Przyjrzyjmy się teraz kasztanowcowi zwyczajnemu - Aesculus hippocastanum porośniętemu przy hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius. Drzewo zostaje. Znaczy się w tym wypadku będzie podlegać w pewnym sensie opiece hospicyjnej.
Można będzie obserwować jak huby goją rany zadane im przez wandali.
A to już kolejne okazałe drzewo. sprawdziłem nieco później. To był jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
Oto pniak po nim i dolna powierzchnia cięcia pnia.
W górnej części korony jeden z pni pękł spiralnie.
W pobliżu rośnie jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Drzewo ma charakterystyczne pęknięcie praz niezbyt stabilna koronę. Ta zostanie zredukowana oraz wzmocniona przez złącza elastyczne.
A to już ostatnie kadry z parku. Tutaj powodem ścięcia lipy drobnolistnej - Tilia cordata było zbyt bliskie sąsiedztwo z kasztanowcem zwyczajnym - Aesculus hippocastanum.
Opuszczam park. Jestem na ulicy Słowackiego. Oto spora góra topniejącego śniegu na zapleczu Urzędu Miejskiego.
Za zakończenie żółta plama na końcu czarnej trasy, czyli oczar chiński w ogrodzie Oddziału Wystaw Czasowych Muzeum w Chrzanowie "Dom Urbańczyka". Drzewko oglądane od strony ulicy Słowackiego ma wyraźnie żółtą koronę. Znaczy się rozkwitło mocniej, w porównaniu z ostatnimi dniami lutego, ale i tak co najmniej o dwa tygodnie później niż w ubiegłym roku.
Jestem już w ogrodzie. Oto zbliżenie jego kwiatów.
Oczywiście są też pączki ledwo się rozwijające.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 06.marca.2013)