Na początku będzie krótki dzień lutowy. 24 tego miesiąca kręciliśmy film w okolicy Długoszyna. Planem filmowym był skraj lasu w zakończeniu ulicy Chmielnej. Następnie, tak jak na mapie firmy Compass udaliśmy się nad Białą Przemszę.
Na skraju lasu znaleźliśmy nieźle pokręcone sosny zwyczajne -
Pinus sylvestris.
Potem był mech, który oznaczyłem jako
Tortula ruralis.
Kolejnym mchem był krótkosz -
Brachythecium albicans.
Na mszystym dywaniku spoczywał zejściowy zawciąg pospolity -
Armeria maritima ssp. elongata.
Opuszczając las, od strony Białej Przemszy udokumentowałem porosty na korze dębu czerwonego -
Quercus rubra vel.
Quercus borealis.
1 marca przeszedłem się w sposób następujący.
Tutaj na betonowym podłożu, na początku tej trasy znalazłem żółte porosty.
Następnie były listkowate, sine porosty.
I kolejny żółty, skorupiasty porost.
Było też skupisko drobnego mchu z dużym mchem. Większy gatunek wydaje mi się być płonnikiem -
Polytrichum.
W zakończeniu tej trasy znalazłem wierzbę iwę -
Salix caprea z okazałą hubą, jak mniemam czyreniem ogniowym -
Phellinus igniarius.
Na jej korze znalazłem porost. To
Physcia adscendens.