bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-04-12 Libiąż Żarki - od Zapadliszcza do miasta
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#6083
od września 2006

2008-04-12 Libiąż Żarki - od Zapadliszcza do miasta #1

2012.12.28 08:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuujemy naszą wyprawę. Teraz zdecydowanie przyspieszamy, dlatego ten odcinek przedstawia sobą, na mapie firmy Compass, ciąg fioletowych plamek nanizanych na białą nitkę.



Wchodzimy na suchą, nadrzeczną równinę. Chechło bardzo zasobne w wodę jeszcze mieści się w korycie.





Także tutaj znajdujemy ślady aktywności bobrów.



Docieramy teraz do miejsca, gdzie na trasie ścieżki rowerowej była kładka. Nie ma jej już od 2005 roku, ale do dzisiaj(2012)trwają spory, kto ma ją odbudować. Na razie rzeka zepchnęła jej resztki na libiąską stronę.





Rozglądamy się jeszcze po okolicy. Oto jeden z przejawów aktywności rzeki.



Tutaj widać, że póki co powódź nie grozi.



Zwracam się teraz w stronę lasu. Jak widać w drzewostanie dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula, ale na pierwszy plan wysuwa się dość okazały świerk pospolity - Picea abies.



Na przydrożnej skarpie widać mchy. Dominuje jakiś płaszczeniec - Plagiothecium z domieszką płaskomerzyka - Plagiomnium affine.





A to już punkt drugi, kapliczka na sośnie zwyczajnej - Pinus sylvestris opodal skrzyżowania z ulicą Pasternik.





W punkcie trzecim, jeszcze w obrębie lasu mijamy kwitnącą miodunkę ćmą - Pulmonaria obscura.







Nieco dłużej zatrzymaliśmy się w punkcie czwartym oglądając resztki starej zabudowy.









Wśród nowszej zabudowy znajdujemy ruiny kamiennych domów.





Przed jednym z domów leżał otoczak wapienia, podejrzewamy eratyk z rejonu gór Świętokrzyskich z ciekawym zespołem porostów.



Tutaj jest prawdopodobnie obrost - Physcia caesia.



Był też mech, który klasyfikuję jako Schistidium apocarpum.



To też powinno być trywialne - Lecanora muralis.





Tego gatunku nie jestem już w stanie samodzielnie oznaczyć.



A teraz zdecydowanie przyspieszamy. Oto tablica na domu przy ulicy Struga.



Następnie tak w przybliżeniu w połowie tej ulicy w jednym z ogrodów oglądamy smardza stożkowatego - Morchella conica.



Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy na Grzbiecie Tenczyńskim. Większość czasu spędziliśmy na terenie Doliny Górnej Wisły. Teraz przechodząc na drugą stronę drogi Mysłowice - Kraków wkraczamy na obszar Pagórów Jaworznickich. W cieniu tych pokręconych sosen skrywa się cmentarz choleryczny.



Wycieczkę zakończyliśmy w rejonie słynnego Uśmiechu, ponieważ po drodze nie było dogodnego połączenia w stronę Chrzanowa.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji