Tego dnia zajrzałem na chwilę do Jaworzna aby trochę pobotanizować a zarazem oderwać się od męczącej inwentaryzacji zbiorów przyrodniczych Muzeum w Chrzanowie. Dojechałem minibusem do przystanku w rejonie bazy miejscowego PKM a następnie ruszyłem na południe. Na mapie firmy Compass trasa tego spaceru jest oznaczona kolorem zielonym.
Na początku widok ogólny drogi. Drzewa po bokach to topola chińska - Populus simonii.
Przyjrzyjmy się gęstwie jej liści.
Następnie idą pojedyncze liście oraz charakterystycznie żebrowane gałązki.
Z roślinności zielnej zwróciłem uwagę na dość trywialne gatunki. Tutaj są to krwawnik pospolity - Achillea millefolium oraz bylica pospolita - Artemisia vulgaris. Pomiędzy bylicą widać jeszcze pęd wilczomlecza lancetowatego - Euphorbia esula.
Topola chińska - Populus simonii jest tutaj gatunkiem dominującym. Obserwuję te drzewa już od trzydziestu lat.
Za chwilę przyjrzymy się im dokładnie ale teraz kolejne spojrzenie pod nogi. Oto jastrzębiec kosmaczek - Hieracium pilosella. Pomiędzy nim widać między innymi rozchodnik ostry - Sedum acre.
Moją uwagę przykuło w tej okolicy zgrupowanie porostów po północnej stronie pni wielu topól. Gatunki oznaczone zostały w tym wątku -
https://www.bio-forum.pl/messages/11141/527988.html Dominuje obrost wzniesiony - Physcia adscendens.
Wrażenie czegoś z rodzaju Lecanora sprawia ten gatunek. W rzeczywistości to także jest jakaś, ale inna niż uprzednio Physcia.
Ze złotorostem ściennym - Xanthoria parietina sam sobie poradziłem.
A teraz to samo drzewo o strony południowej. Jak widać porostów nie widać.
Idę dalej. Tutaj rów przydrożny opanowała jeżyna popielica - Rubus aesius.
Teraz wykorzystuję ścieżkę pomiędzy rowem a ogrodzeniem.
Nieco więcej czasu spędzę na stanowisku roślinności ruderalnej niedaleko skrzyżowania ulicy Krakowskiej z ulicą Braci Gutmanów.
Jest ciekawie. Białawe rośliny to nostrzyk - Melilotus sp. sp. porażone przez mączniaka Microsphaera trifolii.
Ja jednak przede wszystkim skupiłem się na bylicy piołun - Artemisia vulgaris.
Dalej w kolejnym zielonym tłumie szła jakaś dziewanna - Verbascum porażona przez Erysiphe verbasci.
Całość rozjaśniał kwitnący słonecznik bulwiasty - Helianthus tuberosus.
A to już pobocze ulicy Braci Gutmanów, biegnącej tutaj w przybliżeniu w kierunku północno-wschodnim.
Przechodzę teraz w kierunku zabudowań znajdujących się po wschodniej stronie szpaleru drzew.
Po drodze zwracam uwagę na wierzbę kruchą - Salix fragilis.
W chaszczach w sąsiedztwie zabudowy jednorodzinnej znalezienie czegoś takiego było do przewidzenia.
Tedy dla uspokojenia się zobaczmy kozłek lekarski - Valeriana officinalis.
Jest tutaj także rozłożysta jabłoń domowa - Malus domestica.
Jest też instalacja z kategorii budują, remontują, urządzają.
Są też liście oraz ścięta trawa, z którą przyroda ma sobie jakoś poradzić.