Kolejny zbiorczy wątek złożony z dwu, krótkich wycieczek. Na mapie firmy Compass miejsca objęte tym fotoreportażem są oznaczone kolorowymi kółkami.
Zaczynamy dokładnie pierwszego dnia kalendarzowej wiosny. Wówczas w parku - żółte kółko - dokumentowałem stan cokołu po komunistycznym pomniku. Na powierzchni budującego go piaskowca znalazłem liczne porosty oraz mech z gatunku
Schistidium apocarpum.
Następnie uchwyciłem misecznicę murową -
Lecanora muralis.
Tuż obok usadowił się jaskrawiec cytrynowy jak sądzę -
Caloplaca.
Jednakże misecznica murowa -
Lecanora muralis zajmowała największe powierzchnie.
Powróciwszy z pracy do domu - okolica zielonego koła - sfotografowałem swojego szczawika -
Oxalis triangularis.
Po krótkim popasie udałem się do miejsca oznaczonego jasnoniebieskim kołem. Tutaj zacząłem od sfotografowania mchu, zęborogu purpurowego -
Ceratodon purpureus.
Następnie odkryłem, że pojawiły się już pierwsze grzyby pasożytnicze. Oto wroślik - Peronospora aparines z
Galium aparine.
Drugim organizmem grzybopodobnym, wszak to teraz królestwo Chromista był wroślik Peronospora conglomerata na
Geranium pusillum.
Wracając w ogrodzie sąsiada, ponownie zielone koło zauważyłem kwitnącego ciemiernika -
Helleborus.
W trzy dni później, znaczy się 24 marca zająłem się polowaniem na krople wody. To park w otoczeniu Muzeum w Chrzanowie - ciemnoniebieskie koło. Na początku to co uchwyciłem na rozwijających się pączkach lilaka -
Syringa.
Potem były pączki tawuły japońskiej - Spiraea japonica.
W końcu była forsycja pośrednia - Forsythia intermedia.
Takie to były początki wiosny onego roku.