bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-01-18 Jaworzno - opowieści wilkoszyńskiego lasu - część 1
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#5776
od września 2006

2008-01-18 Jaworzno - opowieści wilkoszyńskiego lasu - część 1 #1

2012.10.07 21:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tym razem proponuję fotoreportaż z pierwszego okresu posiadania przeze mnie aparatu Olympus. Tego dnia wybrałem się na spacer po Obszarze Chronionego Krajobrazu Dobra - Wilkoszyn. Chodziło o zgromadzenie materiałów do serii artykułów w tygodniku Co Tydzień. Jednocześnie ćwiczyłem posługiwanie się tym sprzętem. Na początku mapa firmy Compass.



Na początku sfotografowałem owocujący bluszcz pospolity - Hedera helix porastający ogrodzenie cmentarza Ciężkowickiego. W miejscu oznaczonym zieloną plamą tego dnia nie wykonywałem zdjęć.







Potem dość szybko udałem się na skraj lasu. Znajduję się przy ulicy Botanicznej w miejscu gdzie litera R styka się z drogą. W tej okolicy zwróciłem uwagę na zmasakrowaną sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris. Spora część jej pnia była spróchniała. Drugie zdjęcie jest nieostre, ale cóż, dopiero uczyłem się.





Idąc dalej zwróciłem uwagę na rozetę wiesiołka - Oenothera. Oczywiście w takim stanie nawet dzisiaj nie jestem w stanie powiedzieć co to za gatunek.



Sporo czasu poświęciłem na dokumentowaniu interakcji lodu oraz opadłych liści na jednym z zalewisk. Celowo pominąłem największe zapadlisko pogórnicze.





W kilku wypadkach efekty były zaskakująco urocze.







Tam gdzie woda częściowo stopniała było jeszcze ciekawiej.



Zasadniczo teren ten wyglądał tak.



Większa część olszy czarnej - Alnus glutinosa rośnie tutaj na kępach.



Oto kolejna gra wody, lodu oraz liści.



Czas teraz na ostatnie spojrzenie na ten zamarznięty zbiornik.



Następnie bardzo szybko przeszedłem do miejsca, gdzie las i biegnącą po grzbiecie wydmy ścieżkę przecina linia energetyczna. Tego dnia część zarośli znajdujących się pod nią została "zniknięta". Takie miejsca uznałem w napisanym później artykule za jedno z miejsc dogodnych dla produkcji biomasy energetycznej. W każdym bądź razie była by to jakaś alternatywa dla plantacji choinek.





Teraz zwróciłem uwagę na brzozę brodawkowatą - Betula pendula zjadaną przez hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius.





Potem przyszła kolej na delikatny mech z rodziny Dicranaceae.





Był też tutaj jakiś płonnik - Polytrichum.



Tę część fotoreportażu kończę w miejscu, gdzie ścieżka raptownie skręca na południe. Znajduje się tutaj kilka rowów odwadniających.



(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 07.października.2012)

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 07.października.2012)
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji